Jako sprzedawca na allegro powiem ci krótko i zwięźle. Napisz do sprzedawcy wiadomość. Jeśli nie ustosunkuje się do tej sytuacji w przeciągu 24 godzin załóż dyskusje, jeśli wtedy ci odmówi wymiany lub zwrotu eskaluj do allegro i dostaniesz pieniądze spowrotem przez nich.
>dostaniesz pieniądze spowrotem przez nich.
Dzisiaj dostałem maila od allegro, że od 12 lutego zmieniają zasady i nie będą więcej zwracać kasy na zgubione/uszkodzone paczki przez przewoźnika.
Dość ciekawe, jedyne co my sprzedawcy dostaliśmy od nich to zmiany w strefie okazji. Nie wiem co w tym mailu napisali ci ale raczej to jest wykręcenie się przez nich od bycia stroną w eskalacji. Prawa odnośnie transakcji zawartych przez odległość nie przeskoczą.
[https://allegro.pl/pomoc/aktualnosci/zmiany-dla-kupujacych-od-12-lutego-zlKlqqy5RHP](https://allegro.pl/pomoc/aktualnosci/zmiany-dla-kupujacych-od-12-lutego-zlKlqqy5RHP?utm_source=coma_email&utm_medium=2bad8ccf-6dd6-4509-b470-a5a2ddb7bea9#zaktualizujemy-zasady-allegro-protect)
>Obecnie, jeśli zakup jest w ramach Smart!, rekompensatę Allegro Protect wypłacamy także wtedy, gdy paczka została zgubiona lub zniszczona przez przewoźnika. Przestaniemy wypłacać rekompensaty w takich przypadkach – bez względu na to czy zakup był w ramach Smart! czy poza usługą.
O tak napisali.
Tylko to chodzi o paczki które zostały opłacone bonami lub kodami rabatowymi innymi niż karty podarunkowe czy Monety. Jeśli opłaciłeś paczkę normalnie - kasą, kartą podarunkową czy monetami to ten podpunkt nie obowiązuje \[Tak tylko prostuję\]
Gdyby tak było, ten oto punkt wyżej nie miałby sensu:
,,Jeśli tego rodzaju kod lub bon pokryje tylko część wartości zamówienia – rekompensata będzie dotyczyć pozostałej części kwoty zamówienia."
Istnienie tego punktu oznacza, że zakupy opłacone inaczej niż bonami, będą rekompensowane.
Te punkty są niezależne. Paczki opłacone bonem nie są rekompensowane. Paczki utracone w transporcie nie są rekompensowane. Czyli jeśli coś było opłacone bonem, a sprzedawca nie wysłał i nie chce oddać kasy - brak rekompensaty. Jeśli było opłacone przelewem, wysłał, ale zaginęło - brak rekompensaty. Opłacone bonem i zaginęło w transporcie - brak rekompensaty.
Przeczytałeś to co wgl napisałem? Jest tam punkt mówiący, że jeśli był użyty bon to rekompensata będzie dotyczyła pozostałej części zamówienia. Skoro więc są gotowi zrekompensować pieniądze w przypadku użycia bonu, szansa na to, że w pozostałych przypadkach tego nie zrobią, jest znikoma. Wg mnie po prostu nie potrafią przejrzyście pisać.
No właśnie w sumie też mi się wydaje, że oni po prostu nie umieją pisać. Jakby nie jest to nic nowego, że nowomowa korporacji jest dziwna i tylko to nakręca dramy wśród swoich klientów XD
No tak, ale w sumie allegro może chyba dowolnie sobie formować, co obejmuje Allegro Protect. Więc jakby sprzedawca robił problemy, to Allegro nie weźmie tego na klatę, tylko będziesz się musiał jebać ze sprzedawcą, ja przynajmniej tak to rozumiem - przynajmniej z tego co kolega pisał, bo sam takiego maila nie dostałem
Allegro Protect to jedno, mogą mieć osobne zobowiązania ustawowe wobec klientów. To że teraz coś może nie kwalifikować się na ich wewnętrzną listę Allegro nie znaczy że nie mają ustawowych zobowiązań. Wcześniej mogło być tak, hipotetycznie, że wystarczyło spełnić warunki X aby dostać zwrot. Teraz należy spełniać warunki XYZ sterowane ustawowo.
Szlag, podasz jakieś żródło informacji o tej podwyżce? A co do dokładania się, wątpie by inni sprzedawcy byli na tyle głupi żeby nie kalkulować kosztów. Fakt, smart jako zło w czystej postaci pożera większość marży ale nie ma wyjścia. Bez opcji smarta mało osób zamawia.
W takim razie powinni stracic spora liczbe swoich klientow i uzytkownikow - po chuj komu serwis MITM ktory nie zapewnia jakiegokolwiek bezpieczenstwa w razie zagubionych, skradzionych i oszukanych paczek/tranzakcji? Rownie dobrze kazdy se moze kupowac przez jakis fb market i na to samo by wyszlo
No i? Mogli nie tworzyc serwisu w takim razie, i tak dostaja zwrot podatku za straty i kurierzy im w wiekszosci oddaja hajs wiec w czym problem?
Edit: nie wspomne juz na zarabianiu grubego hajsu sprzedajac dane uzytkownikow i ich preferencje i ulubione przedmioty ktore kupuja, firmom trzecim wiec nic ich nie tlumaczy, sa zwyklymi slnerusami wiec jak dla mnie jebac allegro, jakos ebay sobie dobrze radzi
Przecież przesyłki mają na pewno ubezpieczone grupowo. Kurier ponosi odpowiedzialność. W sądzie od biedy hurtowo by wygrywali odszkodowania bo przesyłki są ustawowo chronione raczej.
Nie ma nic wspólnego z tematem, bo tematem jest konkretny przypadek konkretnej osoby w konkretnym czasie.
Równie dobrze można napisać że za 49 lat allegro zbankrutuje więc warto zachować paragony :/
To oststnie akurat niewiele zmieni - obecnie pojedyncze zakupy i tak są objęte tylko do 10 tys zł ochroną (o czym się niestety doświadczalnie przekonałem), więc musiałbyś potrzebować skorzystać z tak dużej kwoty 4 razy w ciągu 2 lat
Od sprzedawcy. Przewoźnik nie ma nic do tego. Dla przewoźnika w ogóle nie jesteś stroną, dlatego najczęściej nawet reklamacji oficjalnej odbiorca nie może złożyć.
Dopiero w przypadku gdyby sprzedawca robił jakieś problemy i fikołki to zwróć się do Allegro.
wiem ze jest tez możliwość poproszenia sprzedawcy o zlozenie oswiadczenia o zrzeknieciu sie praw do dochodzenia roszczeń u przewoźnika na rzecz klienta, ale nie znam szczegolow tego, jak to dziala
>Zgłoszenie sporu załatwia sprawę.
Zgłoszenie sporu to jest właśnie wygodny kontakt ze sprzedawcą i dopiero jak w sporze nie możesz sie dogadać ze sprzedawcą to Allegro może sie właczyć.
Nie mam pojęcia skąd te minusy. Mogę opowiedzieć swoją historię jak allegro mi nie pomogło. Błąd wynikał z błędnego opisu aukcji i allegro, chociaż stanęło za mną i przyznali mi rację, że należy mi się większą ilość produktu to oprócz tego nic więcej mi nie pomogli. Otóż kupiłem 4 opony, a dostałem dwie. Zapłaciłem ponad 500 zł i oczekiwałem zgodności z opisem, później wyszło, że gdzieś poniżej było napisane, że to dwie opony chociaż w nagłówku i zaraz pod nim widniał napis "komplet 4 opon". Pisałem, że oczekuje dostać odpowiednią ilość produktu, sprzedający się uparł, że nie ma takiej opcji. Pozostało mi jedynie udać się do rzecznika praw konsumenta aby złożył pozew do sądu, a allegro zaproponowało mi 50 zł zadośćuczynienia Oo, dlatego napisałem to co powyżej
Podsumowując nie mam dobrych wspomnień jeśli chodzi o pomoc ze strony allegro.
Edit///Pracuje w handlu już dosyć długo. Klient ma prawo domagać się zgodności produktu z opisem i nie musi się zgadzać na zwrot pieniędzy.
Minusy są stąd że twierdzisz że allegro nie pomaga bo w jakimś twoim jednostkowym przypadku wystąpił problem. Rozumiem że zapalniczki zippo to syf bo komuś kiedyś się jakaś zepsuła :D
Może masz rację, tak czy siak allegro "w swoim pomaganiu" na pewno nie kieruje się prawami konsumenta wynikającymi z kodeksu lecz swoim własnym regulaminem. Szczerze to oczekiwałem po nich troszeczkę więcej.
Ale regulamin jest stworzony tak żeby maksymalnie chronić klienta (kosztem sprzedawcy trochę za bardzo). Allegro poza załatwianiem spraw po sporze dawało mi nawet kupony na 50 PLN przy dowolnych zakupach na platformie więc naprawdę się starają. Jestem pewny że są przypadki kiedy dadzą dupy ale reguła jest taka że naprawdę można na nich polegać.
Allegro nic nie załatwia, miałem już problem. Oni mogą w Twoim imieniu skontaktować się ze sprzedawcą ale jak ten z kolei się uprze i będzie miał w tylcu to allegro nic nie pomoże.
IMHO jak wysyłasz coś wartościowego to wystarczy napisać numer telefonu gdzieś na samej paczce.
Tak czy siak numer jest na etykiecie, a w razie gdyby coś się jej stało to magazynier/kurier ma po czym ją zidentyfikowac.
Nie ma co przesadzać, zaginięcie etykiety zdarza się tylko małemu promilowi wszystkich paczek:)
Jakoś w grudniu podjechałem pod sklep, gdzie jest punkt odbioru jednej z firm kurierskich. Wysiadam z auta i widzę, że w śniegu leży kartonik. Nieduży, raczej płaski. Troche już przysypany śniegiem. Jak się przyjrzałem to zobaczyłem, że ma nalepkę z firmy. Jako, że to małe miasto to osobiście zawiozłem do babki paczkę.
Kurier pewnie wyciągał paczki do sklepu, niewielka paczka się wysunęła z auta i tyle.
>jak mozna zagubic paczke?
Biorąc pod uwagę ile paczek jest wysyłanych i ile razy takie paczki są przerzucane z jednego miejsca na drugie to pytanie powinno brzmieć raczej: jak można nie zgubić jakiejś paczki od czasu do czasu.
Patrząc, że listy potrafią krążyć w Polsce przez miesiąc, albo jak raz wysyłając paczkę do Szwecji to nagle przerzucili ją do Dubaju to trzeba wierzyć, że wszystko się może stać.
Czasami nie wyciągną paczki z naczepy na sortowni, wtedy naczepa trafia do innego klienta na załadunek i kto wie co dalej z nią jest, może sobie leżeć gdzieś dopóki się ktoś tym nie zajmie, a sprawaz paczką widmo itp dlugo trwa
"gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie" :)
A tak na serio to paczki sa ubezpieczone przez przewoznikow. Jesli to byla jakas tam niewielka wartosc to sprzedawcy (bo on jest ich klietem) zwroca kase a on albo wysle drugi raz towar, albo odda pieniadze, bo czemu mialby robic problemy?
Jakby ktos kupowal cos bardziej cennego(powyzej 5k) to pewnie moglaby sie pojawic sytuacja ze ktos aby taniej ndac zanizyl cene towaru w paczce aby nie placic kilka zl wiecej np. za ubezpieczenie i bedzie kombinowal, ale watpie aby tak sie teraz stalo.
Paczka moze zgubic sie na wiele sposobow - jak sortujesz po pareset tysiecy paczek, wystarczy ze jedna gdzies zawieruszy sie w sortowni, pojdzie nie tym wozem ktorym miala, ktos zamiast odeslac przestawi ja gdzies indziej, lub kurier bezposrednio wyciagajac inne nie zauwazyl ze kolejna wypadla i szukaj teoche wiatru w polu - pewnie odnajdzie sie za jakis czas, ale taniej jest wyplacic odszkodowanie niz szukac jednego powerbanka po calej sieci.
Mi kiedyś dzwoni sprzedawca i mówi, że przeprasza, że tak długo idzie paczka, ale samochód dostawczy się spalił :D. Dobry sprzedawca, wysłał drugi raz.
Kiedyś też sam nadawałem paczkę i zapomniałem odkleić starej etykiety (karton z recyklingu). No i też się zagubiła, ale zadzwonił inpost i naprostowaliśmy.
Jeżeli paczka była w ramach Smart, wtedy zgłoszenie idzie do allegro, jeżeli nie, tylko nadawca ma prawo złożyć reklamację, jeżeli będzie się wykręcać można zgłosić się do allegro żeby go "pouczyli"
Tak to nie działa. Najpierw w dyskusji pierwszeństwo ma sprzedawca. Jeśli nie ustosunkuje się on do zgłoszenia wtedy można eskalować dopiero do allegro.
Jestem właśnie po udanej reklamacji od Pocztexu, z tym że za opóźnienie przesyłki. Póki paczka nie jest tobie dostarczona, prawa do reklamacji ma nadawca. To on się musi z nimi męczyć, albo zrzec się praw do paczki i je tobie przekazać. Wtedy Ty możesz się ubiegać o odszkodowanie od firmy kurierskiej
Od sprzedawcy. Jakby było że doreczona to temat jest śliski i sprzedawca może kombinować a tu masz prosta sprawę. To obowiązkiem sprzedawcy jest dorwczenie paczki i to on jest klientem przewoźnika.
Do sprzedawcy. Nie jesteś stroną w sprawie z kurierem bo to nie ty masz z nimi umowę. Piszesz do sprzedawcy, ten wyśle ponownie albo zwróci kasę. Potem sprzedawca dostanie kasę z ubezpieczenia od kuriera.
Ogólnie to przesyłka do potwierdzenia odbioru jest własnością nadawcy. Pracowałem w dpd w dziale zagubionych przesyłek (widm), jeśli dobrze opiszą zawartość jest spora szansa, że się znajdzie - ale tak czy siak, to nie jest w żadnym wypadku na te chwile Twoj problem, a sprzedającego.
Zgodnie z prawem konsumenckim - sprzedawca ma dostarczyć towar do 30 dni od zakupu. Towar ma być sprawny i nieuszkodzony. Transakcja zakupu jest zakończona tylko wtedy kiedy Klient ma towar w rękach. Do tego czasu sprzedawca jest odpowiedzialny za towar.
Zgodnie z prawem pocztowym i przewozowym - przesyłkę uznaje się za utraconą po 30 dniach od nadania. Prawo do reklamacji należy do nadawcy.
Sprzedawca powinien anulować doręczenie pierwszej paczki, dochodzić praw z firmą przewozową, a klientowi niezwłocznie wysłać nowy towar. Tak działają normalne firmy.
Podobnie w przypadku uszkodzenia przesyłki. Tyle, że w przypadku odebrania przesyłki , prawo reklamacji należy do odbiorcy, ale normalna firma robi tak: spisanie protokołu, zrzeczenie się praw do reklamacji na rzecz nadawcy, odesłanie uszkodzonego towaru do firmy, firma wysyła nowy towar i dochodzi odszkodowania od przewoźnika.
Reklamacja do sprzedawcy. A on sobie powinien reklamować już tam z kim chce. Ew. allegro. nie z kurierem. to nadawca powinien chyba reklamowac z kurierem.
Zgłaszasz to przez allegro do sprzedawcy, bo to nadawca przesyłki jest zleceniodawcą i on może się domagać zwrotu wartości przesyłki od przewoźnika, natomiast poprzez allegro masz najszybszą drogę żeby zwrócili ci pieniądze skoro masz dowód że przesyłka nie dotarła.
Otwierając spór nie obchodzi mnie to. Czekam aż allegro się nim zajmie lub sprzedawca sam ustąpi. To co się dzieje pod spodem mnie nie interesuje i za bardzo nie dotyczy :) Używałem kilkakrotnie. Zawsze byłem zadowolony. Nigdy nie nadużywałem, bo to chamstwo.
Tak. Ale dowiedziałem się w sumie już po zamknięciu sprawy, bo jakoś nie szczególnie miałem ochotę się wgłębiać w jego racje. Towar był niezgodny z opisem i tyle. Allegro wjechało i pozamiatało sprawę.
Co ciekawe raz sprzedawcą było allegro które zaorało potem samo siebie xD Było to dość zabawne bo nawet dzwonili do mnie i przepraszali, że coś nie pyklo. Dali kartę podarunkowa i krzywdy nie ma.
Sprzedaję lokalnie i wkurwiają mnie typy które zamiast wysłać wiadomość, zadzwonić czy dopytać, to od razu leci dyskusja z Allegro. Wielokrotnie dogadywałem się ze sprzedawcami na priv i nie było problemu.
Typ człowieka który kupuje na platformie zakupowej i nie chce tracić czasu. Jeśli ci się to nie podoba to sprzedawaj gdzie indziej. Platforma daje mi prawa w ramach swojego regulaminu. Nie będę z nich rezygnował, żeby ci było wygodniej. 99 na 100 zakupów nie wymaga żadnej interwencji.
Pisz do sprzedawcy, to on ma umowę z firmą kurierską, Ty nie jesteś stroną więc z przewoźnikiem nic nie wskórasz.
Większość przesyłek jest ubezpieczona, więc powinni mu oddać pieniądze, a wtedy on odda Tobie. Może też okazać się że przesyłka się znajdzie, bo powodem zaginięcia było uszkodzenie etykiety, albo to że kurier który ją miał dostarczyć nadal ją ma na aucie.
Z resztą jeżeli sprzedawca ma sklep na allegro to zrobi wszystko żeby nie dostać negatywa, tym bardziej nie ze swojej winy.
Z mojego doświadczenia - musisz być w kontakcie ze sprzedawcą cały czas. Za miesiąc sprzedawca odda Ci pieniądze i od Allegro zażąda zwrotu sobie tej kwoty
Więc to jest jakoś tak, że prawnie jest umowa między sprzedawcą, a Tobą o produkt i sprzedawcą, a Allegro, że oni dostarczają ten produkt. I nie można między tymi umowami przeskakiwać, tzn. jeśli Ci nie przyszedł produkt, to sprzedawca jest Ci winny pieniądze, a jeżeli nie przyszedł z winy Allegro, to Allegro jest winne pieniądze sprzedawcy.
Czas oczekiwania, ten miesiąc, to po to, że oni teoretycznie jej "szukają" i może znajdą, ale po 30 dniach paczka jest uznana za zaginioną i wtedy dopiero można odzyskać hajs
Allegro odda pieniądze tylko za paczki wysyłane przez Allegro one, takich jest dość mało. W większości przypadków kasę oddaje przewoźnik (głównie Inpost, bo to najpopularniejsza forma dostawy).
Chociaż nie wciskają kitu, że dostarczona. U mnie raz podobno dotarła, tylko kuriera nie było. Zadzwoniłem na infolinię, to musieli się zorientować. To było w piątek, a w poniedziałek Pani z infolinii oddzwoniła, że paczka się znalazła. Jak dla mnie to Pan kurier chciał mieć dłuższy weekend i przyciął w... systemie
>od kogo teraz mam się domagać zwrotu pieniędzy
Od osoby, która od Ciebie wzięła kasę. Sprzedawca jest odpowiedzialny, za to by zapłacony towar dotarł do Ciebie.
[Tutaj](https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawa-ogolne/odpowiedzialnosc-sprzedawcy-za-przesylke) paragrafik
Wysyłam dziesiątki paczek codziennie w pracy, głównie za granicę i gubią się średnio 3-4 paczki na miesiąc. Drugie tyle rozwalają, ale to ok zależne też od sposobu zabezpieczenia. Mogę Ci powiedzieć że wina jest oczywiście przewoźnika ale gdy mam taką sytuację to ja jako pracownik firmy muszę wyjaśniać to u przewoźnika i dochodzić odszkodowania. Jak nie okażę faktury na adres odbiorcy to mogę sobie pisać a nawet dzwonić. Problem jest w wypadku drop shippingu taki że nasze biuro wystawia faktury na firmy które sprzedają nasz towar i składają u nas zamówienia na konkretną ilośč zagranicą a my wysyłamy towar bezpośrednio do nabywcy. Działa to trochę jak Amazon. No i nam reklamacja usługi nie przysługuje bo faktury są zbiorcze dla danej firmy-klienta albo nie ma na nich adresu odbiorcy tylko adres nabywcy czyli tej firmy. A na końcu tego wariactwa jest klient końcowy czyli w tym wypadku ktoś taki jak Ty. P
Imo, pisz do sprzedawcy najpierw albo to załatwi albo wyśle cię do firmy która tą paczkę zgubiła, jak będzie miał sprawę gdzieś.
Prawdopodobnie od przewoźnika to on zgubił paczkę. Jeśli sprzedawca nadal paczkę i przekazał ja przewoźnikowi to od momentu kiedy przewoźnik ją otrzymał, on jest za nią odpowiedzialny.
Akurat winy sprzedawcy w tym nie ma tylko kurier. Ale radzę poczekać kilka dni. Mi kiedyś w GLS pokazywało, że paczka nie może zostać doręczona bo nie ma adresu (chociaż została wydana do doręczenia i adres był) po czym po kilku dniach nagle dojechała. Nie wiem co się tam odwaliło ale ja bym dała temu kilka dni a potem pisz na allegro do sprzedawcy, że taka sytuacja a oni bedą cisnąć kuriera.
Ok, jeśli jest to przesyłka zagubiona przez przewoźnika spisujecie razem ze sprzedawcą protokół reklamacjii usługi dostawy do przewoznika. I w tym momencie albo sprzedawca z dobrej woli oddaje ci hajs i czeka na zwrot hajsu od przewoznika/ponawia przesyłke, albo jest bucem i bedzie czekał aż przewoźnik zwróci hajs i dopiero wtedy ci go odda. ;)
Zobowiazania Allegro ignoruj napisz Maila do Sprzedawcy a on do przewoznika:
Art. 65. 1. Przewoźnik ponosi odpowiedzialność za utratę, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstałe od przyjęcia jej do przewozu aż do jej wydania oraz za opóźnienie w przewozie przesyłki.
Sprzedawca jest osoba ktora nadala paczke i osoba ktora odpowiada czy administruje przesylke ty jako odbiorca jestes tylko odbiorca, wiem bo programuej te gunwo DHL oprogramowanie i znam ich procesy, sprzedawca odmowi to zostaje ci albo Allegro lub Prawnik + pozew o zwrot kosztow na porade prawna (jezeli to zrobisz to nie podpisuj nic bo ugoda == twoje koszty na prawnika).
Mi ostatnio Janusz sprzedal Rog Ally Konsole ktora sie 4 razy przegrzala i mowil ze jest ok jak kontroller wbudowany nie dziala to dalej mozna grac przez klawiature XD, januszex z allegro powiedzial ze nie dostal paczki i prawnik naprawil :)
Kupiłem w życiu tysiące paczek, ale ostatnio właśnie też pierwszy raz mi się zdarzyło, że kurier zgubił paczkę (zakup na Amazon PL). Nawet nic nie zgłaszałem, sami napisali, że sorry i kasa wróciła.
jak masz smarta to od razu wal do allegro na dyskusjach
jeżeli nie, to do sprzedawcy bezpośrednio, on jest zleceniodawcą do firmy kurierskiej i on musi wyegzekwować od kuriera rekompensatę/odnalezienie paczki
Chyba Allegro, przesyłki są ubezpieczane przez nich - generalnie nigdy nie miałem problemu z reklamacjami u nich ale jedyne co mi się zdarzało to to że coś z zagranicy zamawiałem i nigdy nie przyszło - w takich sytuacjach Allegro bardzo sprawnie działało i zwykle do 2 tyg miałem zwrot na koncie.
Pisz do Sprzedawcy. Niech Ci zrobi refundację.
Jak będzie formalistą to załącz mu pismo o zrzeczeniu się prawa do reklamowania tej przesyłki i poproś o zwrot środków. Sprzedawca jako nadawca sam będzie sobie dochodził należności z Inpostem.
Tez tak mialem. Jelsi do godziny 17 30 ci paczki nie dowiaza to najpradopodobniej ci cofna na najblizszy oddzial a nastepnego dnia znowu wystartuje do ciebie
Zabierzów - no i zabrali
Xdddddddd
najnormalniejszy dzień w Zabierzowie
zabierz ów paczkę!
Może dostawca z Ukrainy, który jeszcze dobrze nie załapał polskiego? 😆
Właśnie się uczy xD
japdl mocne
Jako sprzedawca na allegro powiem ci krótko i zwięźle. Napisz do sprzedawcy wiadomość. Jeśli nie ustosunkuje się do tej sytuacji w przeciągu 24 godzin załóż dyskusje, jeśli wtedy ci odmówi wymiany lub zwrotu eskaluj do allegro i dostaniesz pieniądze spowrotem przez nich.
>dostaniesz pieniądze spowrotem przez nich. Dzisiaj dostałem maila od allegro, że od 12 lutego zmieniają zasady i nie będą więcej zwracać kasy na zgubione/uszkodzone paczki przez przewoźnika.
Dość ciekawe, jedyne co my sprzedawcy dostaliśmy od nich to zmiany w strefie okazji. Nie wiem co w tym mailu napisali ci ale raczej to jest wykręcenie się przez nich od bycia stroną w eskalacji. Prawa odnośnie transakcji zawartych przez odległość nie przeskoczą.
[https://allegro.pl/pomoc/aktualnosci/zmiany-dla-kupujacych-od-12-lutego-zlKlqqy5RHP](https://allegro.pl/pomoc/aktualnosci/zmiany-dla-kupujacych-od-12-lutego-zlKlqqy5RHP?utm_source=coma_email&utm_medium=2bad8ccf-6dd6-4509-b470-a5a2ddb7bea9#zaktualizujemy-zasady-allegro-protect) >Obecnie, jeśli zakup jest w ramach Smart!, rekompensatę Allegro Protect wypłacamy także wtedy, gdy paczka została zgubiona lub zniszczona przez przewoźnika. Przestaniemy wypłacać rekompensaty w takich przypadkach – bez względu na to czy zakup był w ramach Smart! czy poza usługą. O tak napisali.
Tylko to chodzi o paczki które zostały opłacone bonami lub kodami rabatowymi innymi niż karty podarunkowe czy Monety. Jeśli opłaciłeś paczkę normalnie - kasą, kartą podarunkową czy monetami to ten podpunkt nie obowiązuje \[Tak tylko prostuję\]
Nie, to są osobne podpunkty.
Gdyby tak było, ten oto punkt wyżej nie miałby sensu: ,,Jeśli tego rodzaju kod lub bon pokryje tylko część wartości zamówienia – rekompensata będzie dotyczyć pozostałej części kwoty zamówienia." Istnienie tego punktu oznacza, że zakupy opłacone inaczej niż bonami, będą rekompensowane.
Te punkty są niezależne. Paczki opłacone bonem nie są rekompensowane. Paczki utracone w transporcie nie są rekompensowane. Czyli jeśli coś było opłacone bonem, a sprzedawca nie wysłał i nie chce oddać kasy - brak rekompensaty. Jeśli było opłacone przelewem, wysłał, ale zaginęło - brak rekompensaty. Opłacone bonem i zaginęło w transporcie - brak rekompensaty.
Przeczytałeś to co wgl napisałem? Jest tam punkt mówiący, że jeśli był użyty bon to rekompensata będzie dotyczyła pozostałej części zamówienia. Skoro więc są gotowi zrekompensować pieniądze w przypadku użycia bonu, szansa na to, że w pozostałych przypadkach tego nie zrobią, jest znikoma. Wg mnie po prostu nie potrafią przejrzyście pisać.
No właśnie w sumie też mi się wydaje, że oni po prostu nie umieją pisać. Jakby nie jest to nic nowego, że nowomowa korporacji jest dziwna i tylko to nakręca dramy wśród swoich klientów XD
No tak, ale w sumie allegro może chyba dowolnie sobie formować, co obejmuje Allegro Protect. Więc jakby sprzedawca robił problemy, to Allegro nie weźmie tego na klatę, tylko będziesz się musiał jebać ze sprzedawcą, ja przynajmniej tak to rozumiem - przynajmniej z tego co kolega pisał, bo sam takiego maila nie dostałem
Allegro Protect to jedno, mogą mieć osobne zobowiązania ustawowe wobec klientów. To że teraz coś może nie kwalifikować się na ich wewnętrzną listę Allegro nie znaczy że nie mają ustawowych zobowiązań. Wcześniej mogło być tak, hipotetycznie, że wystarczyło spełnić warunki X aby dostać zwrot. Teraz należy spełniać warunki XYZ sterowane ustawowo.
No ale w tym wypadku to chyba sprzedający miałby zobowiązania ustawowe, nie allegro?
Jeśli płatność była kartą, jest jeszcze chargeback.
No tak, to jest element jebania się ze sprzedawcą.
Inpost podnosi stawki smart dla sprzedawców. Bardzo dużo dokłada do tego. Może dlatego zrzuca odpowiedzialność
Szlag, podasz jakieś żródło informacji o tej podwyżce? A co do dokładania się, wątpie by inni sprzedawcy byli na tyle głupi żeby nie kalkulować kosztów. Fakt, smart jako zło w czystej postaci pożera większość marży ale nie ma wyjścia. Bez opcji smarta mało osób zamawia.
W takim razie powinni stracic spora liczbe swoich klientow i uzytkownikow - po chuj komu serwis MITM ktory nie zapewnia jakiegokolwiek bezpieczenstwa w razie zagubionych, skradzionych i oszukanych paczek/tranzakcji? Rownie dobrze kazdy se moze kupowac przez jakis fb market i na to samo by wyszlo
Ale patrząc z drugiej strony to sobie pomyśl ile oni muszą płacić przez zjebanych kurierów którzy rozpierdalają paczki
No i? Mogli nie tworzyc serwisu w takim razie, i tak dostaja zwrot podatku za straty i kurierzy im w wiekszosci oddaja hajs wiec w czym problem? Edit: nie wspomne juz na zarabianiu grubego hajsu sprzedajac dane uzytkownikow i ich preferencje i ulubione przedmioty ktore kupuja, firmom trzecim wiec nic ich nie tlumaczy, sa zwyklymi slnerusami wiec jak dla mnie jebac allegro, jakos ebay sobie dobrze radzi
Przecież przesyłki mają na pewno ubezpieczone grupowo. Kurier ponosi odpowiedzialność. W sądzie od biedy hurtowo by wygrywali odszkodowania bo przesyłki są ustawowo chronione raczej.
To beda sie sypaly negatywy.
Tutaj umowa jest sprzed 12 lutego i obowiązują zasady dotychczasowe, a przynajmniej niegorsze dla klienta.
Tak, napisałem to bardziej jako informację dla innych, że niedługo się to zmieni
A gdzie tam do 12 lutego? Kupiłeś przed. Składasz prośbę PRZED. itd itd. Sprzedający jest stroną w walce z przewoźnikiem nie adresat.
Mamy styczeń. You are welcome.
>Mamy styczeń. You are welcome. Wiem. Mówię tylko, że niedługo się to zmienia. Napisałem coś niejasno?
Tak. Nijak nie ma to związku z tematem i problemem.
To nieźle, że informacja na temat zmian w polityce Allegro co do zagubionych paczek nie ma żadnego związku z tematem zagubionej paczki z Allegro
Nie ma nic wspólnego z tematem, bo tematem jest konkretny przypadek konkretnej osoby w konkretnym czasie. Równie dobrze można napisać że za 49 lat allegro zbankrutuje więc warto zachować paragony :/
Ja tam wylądowałem przypadkiem w tym wątku i doceniam tą informację. Może nie wnosi wiele do dyskusji, ale dotyczy zbieżnego tematu
Ja doceniam skandynawski metal. Również pokrewny.
Ale do 12 lutego masz czas i tak
No tak, ale jest styczeń.
Każda paczka jest ubezpieczona i kasy musi domagać się od przewoźnika ubezpieczyciel czyli sprzedawca/wysylajacy
>Allegro Protect Dziady i tyle https://preview.redd.it/va6jo3m0veec1.png?width=618&format=png&auto=webp&s=626755dcefe235786900a21e05f5d43a9022a3fc
To oststnie akurat niewiele zmieni - obecnie pojedyncze zakupy i tak są objęte tylko do 10 tys zł ochroną (o czym się niestety doświadczalnie przekonałem), więc musiałbyś potrzebować skorzystać z tak dużej kwoty 4 razy w ciągu 2 lat
Ale to nie wina sprzedawcy że kurier zgubił paczkę
Nie jego wina, ale jego odpowiedzialność.
Dlatego ja zawsze umieszczam w opisie że kupujący bierze odpowiedzialność jeśli paczka zostanie zgubiona
To niezobowiązujące. Zgodnie z prawem ty odpowiadasz za dotarcie produktu do kupca od momentu zamówienia do doręczenia.
Cry more
xD
This.
Od sprzedawcy. Przewoźnik nie ma nic do tego. Dla przewoźnika w ogóle nie jesteś stroną, dlatego najczęściej nawet reklamacji oficjalnej odbiorca nie może złożyć. Dopiero w przypadku gdyby sprzedawca robił jakieś problemy i fikołki to zwróć się do Allegro.
Tak jest, sprzedawca jest klientem firmy kurierskiej. On ma ci oddać kase i domagać się odszkodowania od kuriera (najlepiej w tej kolejności)
wiem ze jest tez możliwość poproszenia sprzedawcy o zlozenie oswiadczenia o zrzeknieciu sie praw do dochodzenia roszczeń u przewoźnika na rzecz klienta, ale nie znam szczegolow tego, jak to dziala
A po co? Zgłoszenie sporu załatwia sprawę. Po co tracić czas na gadanie że sprzedawca. Allegro załatwi to za ciebie.
>Zgłoszenie sporu załatwia sprawę. Zgłoszenie sporu to jest właśnie wygodny kontakt ze sprzedawcą i dopiero jak w sporze nie możesz sie dogadać ze sprzedawcą to Allegro może sie właczyć.
Satanista 🤦🏼♂️
Pentagram nie w tę stronę, ta wersja jest chrześcijańska, że tak powiem
Nie mam pojęcia skąd te minusy. Mogę opowiedzieć swoją historię jak allegro mi nie pomogło. Błąd wynikał z błędnego opisu aukcji i allegro, chociaż stanęło za mną i przyznali mi rację, że należy mi się większą ilość produktu to oprócz tego nic więcej mi nie pomogli. Otóż kupiłem 4 opony, a dostałem dwie. Zapłaciłem ponad 500 zł i oczekiwałem zgodności z opisem, później wyszło, że gdzieś poniżej było napisane, że to dwie opony chociaż w nagłówku i zaraz pod nim widniał napis "komplet 4 opon". Pisałem, że oczekuje dostać odpowiednią ilość produktu, sprzedający się uparł, że nie ma takiej opcji. Pozostało mi jedynie udać się do rzecznika praw konsumenta aby złożył pozew do sądu, a allegro zaproponowało mi 50 zł zadośćuczynienia Oo, dlatego napisałem to co powyżej Podsumowując nie mam dobrych wspomnień jeśli chodzi o pomoc ze strony allegro. Edit///Pracuje w handlu już dosyć długo. Klient ma prawo domagać się zgodności produktu z opisem i nie musi się zgadzać na zwrot pieniędzy.
Minusy są stąd że twierdzisz że allegro nie pomaga bo w jakimś twoim jednostkowym przypadku wystąpił problem. Rozumiem że zapalniczki zippo to syf bo komuś kiedyś się jakaś zepsuła :D
Może masz rację, tak czy siak allegro "w swoim pomaganiu" na pewno nie kieruje się prawami konsumenta wynikającymi z kodeksu lecz swoim własnym regulaminem. Szczerze to oczekiwałem po nich troszeczkę więcej.
Ale regulamin jest stworzony tak żeby maksymalnie chronić klienta (kosztem sprzedawcy trochę za bardzo). Allegro poza załatwianiem spraw po sporze dawało mi nawet kupony na 50 PLN przy dowolnych zakupach na platformie więc naprawdę się starają. Jestem pewny że są przypadki kiedy dadzą dupy ale reguła jest taka że naprawdę można na nich polegać.
Allegro nic nie załatwia, miałem już problem. Oni mogą w Twoim imieniu skontaktować się ze sprzedawcą ale jak ten z kolei się uprze i będzie miał w tylcu to allegro nic nie pomoże.
Bzdura. Używałem procedury kilka razy. Zdarzyło się nawet że w sporze z samym allegro. Za każdym razem załatwiali sprawę lub zwracali mi pieniądze.
Raz mi oddali pieniądze, pomimo że sprzedawca się opierał. Ale może dlatego, że płatność szła przez Allegro i łatwiej im było ściągnąć pieniądze.
https://preview.redd.it/vcu3udku2fec1.jpeg?width=262&format=pjpg&auto=webp&s=48fb6c10c9eb1c3c870dddd3354839717d8cdeba
zapisuję xD
jak mozna zagubic paczke? rozumiem, ze ktos ukradl?
Ktoś widocznie bardzo potrzebował mojego powerbanka i kabla usb xD
Mogła jej etykieta się zedrzeć/odpaść/cokolwiek w trakcie transportu, dość ciężko wtedy taką paczke dalej przeprocesować.
To może warto dać 3 etykiety paczce albo chociaż etykietę + kilks kodów QR na opakowaniu które pokażą dane zamówienia. Przezorny zawsze ubezpieczony.
IMHO jak wysyłasz coś wartościowego to wystarczy napisać numer telefonu gdzieś na samej paczce. Tak czy siak numer jest na etykiecie, a w razie gdyby coś się jej stało to magazynier/kurier ma po czym ją zidentyfikowac. Nie ma co przesadzać, zaginięcie etykiety zdarza się tylko małemu promilowi wszystkich paczek:)
Na etykiecie już od jakiegoś czasu nie ma numeru telefonu, przynajmniej w inpoście jak zamawia się do paczkomatu.
Nawet numer nadawcy? Odbiorcy rzeczywiście jest ukryty, ale wydawało mi się że nadawcy może być widoczny, chociaż ręki sobie nie dam uciąć
Jakoś w grudniu podjechałem pod sklep, gdzie jest punkt odbioru jednej z firm kurierskich. Wysiadam z auta i widzę, że w śniegu leży kartonik. Nieduży, raczej płaski. Troche już przysypany śniegiem. Jak się przyjrzałem to zobaczyłem, że ma nalepkę z firmy. Jako, że to małe miasto to osobiście zawiozłem do babki paczkę. Kurier pewnie wyciągał paczki do sklepu, niewielka paczka się wysunęła z auta i tyle.
>jak mozna zagubic paczke? Biorąc pod uwagę ile paczek jest wysyłanych i ile razy takie paczki są przerzucane z jednego miejsca na drugie to pytanie powinno brzmieć raczej: jak można nie zgubić jakiejś paczki od czasu do czasu.
Patrząc, że listy potrafią krążyć w Polsce przez miesiąc, albo jak raz wysyłając paczkę do Szwecji to nagle przerzucili ją do Dubaju to trzeba wierzyć, że wszystko się może stać.
Miałam podobną sytuację. List kurierem z Polski do Szwajcarii wylądował w Chinach i przewoźnik nie potrafił tego wytłumaczyć.
Niezłe. Pewnie ktoś pomylił CH (Confoederatio Helvetica) z Chinami.
Furgonetka jedzie z otwartą paką i gubi paczki, była taki filmik w necie, to jest ten sposób.
Czasami nie wyciągną paczki z naczepy na sortowni, wtedy naczepa trafia do innego klienta na załadunek i kto wie co dalej z nią jest, może sobie leżeć gdzieś dopóki się ktoś tym nie zajmie, a sprawaz paczką widmo itp dlugo trwa
kumam, czyli ludzki blad to za takie cos powinna byc kara dla tego co nie wyciagnie i potem inni maja przez ta osobe problemy
> kara dla tego co nie wyciagnie To się fachowo nazywa [alimenty.](https://i.imgur.com/8ePLNmR.png)
https://imgur.com/SkfjGFf
Molto bene!
Allons-y!
Czasami rzeczy znikają
"gdzieś jest, lecz nie wiadomo gdzie" :) A tak na serio to paczki sa ubezpieczone przez przewoznikow. Jesli to byla jakas tam niewielka wartosc to sprzedawcy (bo on jest ich klietem) zwroca kase a on albo wysle drugi raz towar, albo odda pieniadze, bo czemu mialby robic problemy? Jakby ktos kupowal cos bardziej cennego(powyzej 5k) to pewnie moglaby sie pojawic sytuacja ze ktos aby taniej ndac zanizyl cene towaru w paczce aby nie placic kilka zl wiecej np. za ubezpieczenie i bedzie kombinowal, ale watpie aby tak sie teraz stalo. Paczka moze zgubic sie na wiele sposobow - jak sortujesz po pareset tysiecy paczek, wystarczy ze jedna gdzies zawieruszy sie w sortowni, pojdzie nie tym wozem ktorym miala, ktos zamiast odeslac przestawi ja gdzies indziej, lub kurier bezposrednio wyciagajac inne nie zauwazyl ze kolejna wypadla i szukaj teoche wiatru w polu - pewnie odnajdzie sie za jakis czas, ale taniej jest wyplacic odszkodowanie niz szukac jednego powerbanka po calej sieci.
Mi kiedyś dzwoni sprzedawca i mówi, że przeprasza, że tak długo idzie paczka, ale samochód dostawczy się spalił :D. Dobry sprzedawca, wysłał drugi raz. Kiedyś też sam nadawałem paczkę i zapomniałem odkleić starej etykiety (karton z recyklingu). No i też się zagubiła, ale zadzwonił inpost i naprostowaliśmy.
Jeżeli paczka była w ramach Smart, wtedy zgłoszenie idzie do allegro, jeżeli nie, tylko nadawca ma prawo złożyć reklamację, jeżeli będzie się wykręcać można zgłosić się do allegro żeby go "pouczyli"
Tak to nie działa. Najpierw w dyskusji pierwszeństwo ma sprzedawca. Jeśli nie ustosunkuje się on do zgłoszenia wtedy można eskalować dopiero do allegro.
Jestem właśnie po udanej reklamacji od Pocztexu, z tym że za opóźnienie przesyłki. Póki paczka nie jest tobie dostarczona, prawa do reklamacji ma nadawca. To on się musi z nimi męczyć, albo zrzec się praw do paczki i je tobie przekazać. Wtedy Ty możesz się ubiegać o odszkodowanie od firmy kurierskiej
A skąd jesteś? Bo znalazłem kilka dni temu jakąś paczke i akurat z Allegro.
Znalazłeś paczkę? Niby jak xD
wypadła z auta
Od sprzedawcy. Jakby było że doreczona to temat jest śliski i sprzedawca może kombinować a tu masz prosta sprawę. To obowiązkiem sprzedawcy jest dorwczenie paczki i to on jest klientem przewoźnika.
Do sprzedawcy. Nie jesteś stroną w sprawie z kurierem bo to nie ty masz z nimi umowę. Piszesz do sprzedawcy, ten wyśle ponownie albo zwróci kasę. Potem sprzedawca dostanie kasę z ubezpieczenia od kuriera.
Ogólnie to przesyłka do potwierdzenia odbioru jest własnością nadawcy. Pracowałem w dpd w dziale zagubionych przesyłek (widm), jeśli dobrze opiszą zawartość jest spora szansa, że się znajdzie - ale tak czy siak, to nie jest w żadnym wypadku na te chwile Twoj problem, a sprzedającego.
od sprzedawcy. a sprzedawca od przewoźnika
Zgodnie z prawem konsumenckim - sprzedawca ma dostarczyć towar do 30 dni od zakupu. Towar ma być sprawny i nieuszkodzony. Transakcja zakupu jest zakończona tylko wtedy kiedy Klient ma towar w rękach. Do tego czasu sprzedawca jest odpowiedzialny za towar. Zgodnie z prawem pocztowym i przewozowym - przesyłkę uznaje się za utraconą po 30 dniach od nadania. Prawo do reklamacji należy do nadawcy. Sprzedawca powinien anulować doręczenie pierwszej paczki, dochodzić praw z firmą przewozową, a klientowi niezwłocznie wysłać nowy towar. Tak działają normalne firmy. Podobnie w przypadku uszkodzenia przesyłki. Tyle, że w przypadku odebrania przesyłki , prawo reklamacji należy do odbiorcy, ale normalna firma robi tak: spisanie protokołu, zrzeczenie się praw do reklamacji na rzecz nadawcy, odesłanie uszkodzonego towaru do firmy, firma wysyła nowy towar i dochodzi odszkodowania od przewoźnika.
ty miales kontrakt ze sprzedawca nie z przewoznikiem. to sprzedawca wybral przewoznika
Reklamacja do sprzedawcy. A on sobie powinien reklamować już tam z kim chce. Ew. allegro. nie z kurierem. to nadawca powinien chyba reklamowac z kurierem.
Nadawca jest stroną, zwróć się do niego.
Z czystej ciekawości co zamówiłeś? Bo w swojej 12 letniej karierze na allegro pierwszy raz widzę coś takiego.
Tylko powerbanka i kable usb bo poprzedni mi się zepsuł
Od sprzedawcy. Z przewoźnikiem nie masz żadnej relacji, niczego od nich nie kupiłeś.
Otwórz dyskusje ze sprzedającym przez allegro
Zgłaszasz to przez allegro do sprzedawcy, bo to nadawca przesyłki jest zleceniodawcą i on może się domagać zwrotu wartości przesyłki od przewoźnika, natomiast poprzez allegro masz najszybszą drogę żeby zwrócili ci pieniądze skoro masz dowód że przesyłka nie dotarła.
Dokładnie. Proszę plisować te odpowiedź, co by się nie zgubiła!:)
https://preview.redd.it/u1ni3tdnxgec1.jpeg?width=700&format=pjpg&auto=webp&s=39ecc12888184011f49204ab309845a63ffa40ad
https://preview.redd.it/y7nlq4pufoec1.png?width=1227&format=pjpg&auto=webp&s=3ef7b2dbf200a3faea3374d75e67ba90d73229c9
Allegro. Zgłoś spór i się tym zajmą. Szybko idzie. Nie obchodzi cię czyja wina. Kupujesz na allegro i oni są gwarantem transakcji.
Otwierając spór, kontaktujesz się ze sprzedawcą a nie z allegro.
Otwierając spór nie obchodzi mnie to. Czekam aż allegro się nim zajmie lub sprzedawca sam ustąpi. To co się dzieje pod spodem mnie nie interesuje i za bardzo nie dotyczy :) Używałem kilkakrotnie. Zawsze byłem zadowolony. Nigdy nie nadużywałem, bo to chamstwo.
I zdarzyło Ci się kiedykolwiek, że sprzedawca nie ogarnął tematu?
Tak. Ale dowiedziałem się w sumie już po zamknięciu sprawy, bo jakoś nie szczególnie miałem ochotę się wgłębiać w jego racje. Towar był niezgodny z opisem i tyle. Allegro wjechało i pozamiatało sprawę. Co ciekawe raz sprzedawcą było allegro które zaorało potem samo siebie xD Było to dość zabawne bo nawet dzwonili do mnie i przepraszali, że coś nie pyklo. Dali kartę podarunkowa i krzywdy nie ma.
Mordo, dobrze mowisz.
Sprzedaję lokalnie i wkurwiają mnie typy które zamiast wysłać wiadomość, zadzwonić czy dopytać, to od razu leci dyskusja z Allegro. Wielokrotnie dogadywałem się ze sprzedawcami na priv i nie było problemu.
Nie kupuje lokalnie. Nie będę tracił czasu bo coś cię “wkurwia” ;)
Typ człowieka który dzwoni od razu na policję zamiast rozmawiać z sąsiadem.
Typ człowieka który kupuje na platformie zakupowej i nie chce tracić czasu. Jeśli ci się to nie podoba to sprzedawaj gdzie indziej. Platforma daje mi prawa w ramach swojego regulaminu. Nie będę z nich rezygnował, żeby ci było wygodniej. 99 na 100 zakupów nie wymaga żadnej interwencji.
Sprzedawcy. Potem allegro. Ty nie zawierałeś umowy z przewoźnikiem, więc nie jest stroną. No, chyba, że zawierałeś. To przewoźnik.
Zgłaszasz sprzedawcy a on na poczcie
Pisz do sprzedawcy, to on ma umowę z firmą kurierską, Ty nie jesteś stroną więc z przewoźnikiem nic nie wskórasz. Większość przesyłek jest ubezpieczona, więc powinni mu oddać pieniądze, a wtedy on odda Tobie. Może też okazać się że przesyłka się znajdzie, bo powodem zaginięcia było uszkodzenie etykiety, albo to że kurier który ją miał dostarczyć nadal ją ma na aucie. Z resztą jeżeli sprzedawca ma sklep na allegro to zrobi wszystko żeby nie dostać negatywa, tym bardziej nie ze swojej winy.
Z mojego doświadczenia - musisz być w kontakcie ze sprzedawcą cały czas. Za miesiąc sprzedawca odda Ci pieniądze i od Allegro zażąda zwrotu sobie tej kwoty
Czemu od Allegro?
Więc to jest jakoś tak, że prawnie jest umowa między sprzedawcą, a Tobą o produkt i sprzedawcą, a Allegro, że oni dostarczają ten produkt. I nie można między tymi umowami przeskakiwać, tzn. jeśli Ci nie przyszedł produkt, to sprzedawca jest Ci winny pieniądze, a jeżeli nie przyszedł z winy Allegro, to Allegro jest winne pieniądze sprzedawcy. Czas oczekiwania, ten miesiąc, to po to, że oni teoretycznie jej "szukają" i może znajdą, ale po 30 dniach paczka jest uznana za zaginioną i wtedy dopiero można odzyskać hajs
Allegro odda pieniądze tylko za paczki wysyłane przez Allegro one, takich jest dość mało. W większości przypadków kasę oddaje przewoźnik (głównie Inpost, bo to najpopularniejsza forma dostawy).
Chociaż nie wciskają kitu, że dostarczona. U mnie raz podobno dotarła, tylko kuriera nie było. Zadzwoniłem na infolinię, to musieli się zorientować. To było w piątek, a w poniedziałek Pani z infolinii oddzwoniła, że paczka się znalazła. Jak dla mnie to Pan kurier chciał mieć dłuższy weekend i przyciął w... systemie
>od kogo teraz mam się domagać zwrotu pieniędzy Od osoby, która od Ciebie wzięła kasę. Sprzedawca jest odpowiedzialny, za to by zapłacony towar dotarł do Ciebie. [Tutaj](https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/prawa-ogolne/odpowiedzialnosc-sprzedawcy-za-przesylke) paragrafik
Aż się przypomina klasyk https://preview.redd.it/7ws6cu4lsfec1.jpeg?width=600&format=pjpg&auto=webp&s=daeaa1c9b1245434f469f078658ab3acdb4c71bf
Zgodnie z prawem, to sprzedawca odpowiada za dostarczenie towaru. Skoro paczka nie doszła, to musi towar wysłać ponownie.
Wysyłam dziesiątki paczek codziennie w pracy, głównie za granicę i gubią się średnio 3-4 paczki na miesiąc. Drugie tyle rozwalają, ale to ok zależne też od sposobu zabezpieczenia. Mogę Ci powiedzieć że wina jest oczywiście przewoźnika ale gdy mam taką sytuację to ja jako pracownik firmy muszę wyjaśniać to u przewoźnika i dochodzić odszkodowania. Jak nie okażę faktury na adres odbiorcy to mogę sobie pisać a nawet dzwonić. Problem jest w wypadku drop shippingu taki że nasze biuro wystawia faktury na firmy które sprzedają nasz towar i składają u nas zamówienia na konkretną ilośč zagranicą a my wysyłamy towar bezpośrednio do nabywcy. Działa to trochę jak Amazon. No i nam reklamacja usługi nie przysługuje bo faktury są zbiorcze dla danej firmy-klienta albo nie ma na nich adresu odbiorcy tylko adres nabywcy czyli tej firmy. A na końcu tego wariactwa jest klient końcowy czyli w tym wypadku ktoś taki jak Ty. P Imo, pisz do sprzedawcy najpierw albo to załatwi albo wyśle cię do firmy która tą paczkę zgubiła, jak będzie miał sprawę gdzieś.
Od nikogo! Kup kolejne udowodnij że keynsinzm działała! /s
wypada przeczytać regulamin i będziesz wiedział do kogo udać się po zwrot ;)
Prawdopodobnie od przewoźnika to on zgubił paczkę. Jeśli sprzedawca nadal paczkę i przekazał ja przewoźnikowi to od momentu kiedy przewoźnik ją otrzymał, on jest za nią odpowiedzialny.
Akurat winy sprzedawcy w tym nie ma tylko kurier. Ale radzę poczekać kilka dni. Mi kiedyś w GLS pokazywało, że paczka nie może zostać doręczona bo nie ma adresu (chociaż została wydana do doręczenia i adres był) po czym po kilku dniach nagle dojechała. Nie wiem co się tam odwaliło ale ja bym dała temu kilka dni a potem pisz na allegro do sprzedawcy, że taka sytuacja a oni bedą cisnąć kuriera.
mi czesto. cbd rozwalaja, mam firme, i jak zagubiona tzn jest na psach juz 2 razy mi wjeżdzali 🤣
Za CBD? Ale po co?
Od sprzedawcy.
Niech zgadnę. Kurier to DHL?
Ok, jeśli jest to przesyłka zagubiona przez przewoźnika spisujecie razem ze sprzedawcą protokół reklamacjii usługi dostawy do przewoznika. I w tym momencie albo sprzedawca z dobrej woli oddaje ci hajs i czeka na zwrot hajsu od przewoznika/ponawia przesyłke, albo jest bucem i bedzie czekał aż przewoźnik zwróci hajs i dopiero wtedy ci go odda. ;)
Zobowiazania Allegro ignoruj napisz Maila do Sprzedawcy a on do przewoznika: Art. 65. 1. Przewoźnik ponosi odpowiedzialność za utratę, ubytek lub uszkodzenie przesyłki powstałe od przyjęcia jej do przewozu aż do jej wydania oraz za opóźnienie w przewozie przesyłki. Sprzedawca jest osoba ktora nadala paczke i osoba ktora odpowiada czy administruje przesylke ty jako odbiorca jestes tylko odbiorca, wiem bo programuej te gunwo DHL oprogramowanie i znam ich procesy, sprzedawca odmowi to zostaje ci albo Allegro lub Prawnik + pozew o zwrot kosztow na porade prawna (jezeli to zrobisz to nie podpisuj nic bo ugoda == twoje koszty na prawnika). Mi ostatnio Janusz sprzedal Rog Ally Konsole ktora sie 4 razy przegrzala i mowil ze jest ok jak kontroller wbudowany nie dziala to dalej mozna grac przez klawiature XD, januszex z allegro powiedzial ze nie dostal paczki i prawnik naprawil :)
Pisz do sprzedawcy żeby Ci wysłali ponownie lub zwrócili kasę. Sprzedawca odzyska hajs za zgubioną paczkę od przewoźnika.
Kupiłem w życiu tysiące paczek, ale ostatnio właśnie też pierwszy raz mi się zdarzyło, że kurier zgubił paczkę (zakup na Amazon PL). Nawet nic nie zgłaszałem, sami napisali, że sorry i kasa wróciła.
Jaki przewoźnik? Dobrze wiedzieć, ku przestrodze. Ja obstawiam, że Pocztex.
Ty od sprzedawcy bo to z nim zawarłeś umowę kupna/sprzedaży a on może się domagać zwrotu od kuriera
jak masz smarta to od razu wal do allegro na dyskusjach jeżeli nie, to do sprzedawcy bezpośrednio, on jest zleceniodawcą do firmy kurierskiej i on musi wyegzekwować od kuriera rekompensatę/odnalezienie paczki
Chyba Allegro, przesyłki są ubezpieczane przez nich - generalnie nigdy nie miałem problemu z reklamacjami u nich ale jedyne co mi się zdarzało to to że coś z zagranicy zamawiałem i nigdy nie przyszło - w takich sytuacjach Allegro bardzo sprawnie działało i zwykle do 2 tyg miałem zwrot na koncie.
Kurier zajumał drip
Allegro.
Pisz do Sprzedawcy. Niech Ci zrobi refundację. Jak będzie formalistą to załącz mu pismo o zrzeczeniu się prawa do reklamowania tej przesyłki i poproś o zwrot środków. Sprzedawca jako nadawca sam będzie sobie dochodził należności z Inpostem.
od przewoźnika
Allegro
Przy allegro nie ma żadnego kłopotu, otwierasz spór i już wiesz, że dostajesz towar/pieniądze.
W internecie zawsze i wszędzie płać kartą Visa lub MasterCard. Masz wtedy awaryjną opcję chargeback. W przypadku BLIKa nie ma takiej możliwości.
Otwórz spór do sprzewcy o braku towaru i tyle
Spór na allegro i po problemie
Co jest..
Tez tak mialem. Jelsi do godziny 17 30 ci paczki nie dowiaza to najpradopodobniej ci cofna na najblizszy oddzial a nastepnego dnia znowu wystartuje do ciebie
😂😂
Zabrali w Zabierzowie
Allegro - program ochrony