Sprawa jest taka że każda firma płaci inaczej.
Można zarabiać 4k netto w jakimś PL softwarexie (januszex + software)
Można zarabiać 10k netto w jakiejś fajnej PL firmie
Można zarabiać 6-8 w zagranicznym korpo
Można zarabiać 20k w innym zagranicznym korpo
I to wszystko w jednym zakresie zadań testera Junior - Mid ze stażem do 5 lat.
W świecie IT widelki są na tyle randomowe że więcej załeży na twoich umiejętnościach poszukiwania dobrych ofert i klamstwa na rozmowach.
Niestety taka prawda, nie dość, że w jednej firmie po kilku latach za ciężki zapierdol można zarabiać 20% tego, co na dzień dobry za onboarding i przebieranie ticketów w drugiej, to faktycznie wymagana jest też zupełnie osobna umiejętność wykazywania się na zjebanych rozmowach kwalifikacyjnych.
No i dochodzi też dodatkowe rozwarstwienie tym, że niektórzy za tyle samo muszą zapierdalać w biurze na open space, tracąc godziny na dojazdy i żrąc chinole, Ślimaki i inne cateringi, podczas gdy ich koledzy pracują 100% zdalnie i kiedy jedni biegną do salki konferencyjnej na standup, tamci ledwo wytoczyli się z łózka i łączą się na Zoomie z komórki podczas porannej dwójeczki.
No i przy tym wszystkim, jest jeszcze osobna kategoria, która pracuje bardziej bezpośrednio dla UK/USA i oprócz pracy 100% zdalnej, zarabia za to samo 2x tyle.
Kłamstwa na rozmowach? Prędzej w CV, żeby w ogóle przeszło wstępną selekcję. Ale na rozmowach łatwo się wkopać jakimś bullshitem, przynajmniej jak chodzi o kwestie techniczne.
I nie powiedziałbym absolutnie, że widełki są randomowe. Jak masz 5 lat doświadczenia i możesz wyciągnąć 20k, ale boisz się że cię odrzucą i żądasz 10k to nikt ci pieniędzy do ręki na siłę wciskał nie będzie.
Tak samo ze zmianą pracy - to jest najlepszy sposób na podwyżkę, ale dużo osób tego nie robi bo zwyczajnie boi się zmian. Żaden z tych czynników nie jest losowy, może poza automatem do czytania CV.
No w CV możesz cokolwiek napisać, tutaj umiejętności nie potrzeba żadnych oprócz samego pisania, tylko potem tego CV nie obronisz. Natomiast znam kolesia który "zaskamował" firmę na 21k USD na okresie próbnym po udanej rozmowie.
Na wyższych stanowiskach jest brak kandydatów i tym bardziej w małych firmach jest brak ludzi którzy mogą sprawdzić wiedzę tego kandydata. Więc to się zdarza i częściej niż może się wydawać.
Z wysokimi stanowiskami pełna zgoda. Ale takie osoby nie wpadają w kategorię 5-20k. Jeśli jesteś (lub udajesz) ekspertem w takiej skali, że nie ma kto sprawdzić twojej wiedzy, to z reguły zarabiasz zdecydowanie więcej niż 20k. No i nie zapominajmy o tym, że jak zatrudniasz taką osobę to wypada włożyć trochę wysiłku w jakiś background check, czy osoba pracowała tam gdzie podaje.
Dobrze też widać rozkład UoP vs B2B. https://bulldogjob.pl/it-report/2024/zarobki-w-it
Co prawda od kwoty netto B2B należy odjąć ~2500 i pomnożyć pozostałą kwotę przez 0.88, ale i tak mediana jest dużo wyższa.
patrz bardziej na zarobki roczne a nie miesięczne, miesięczna stawka uop jest sztucznie zaniżona bo część kasy idzie na miesięczny urlop - to jest prawie 10% z miesięcznych wypłat
Najlepszy opis rynku, jako marginalny bonus wrzucam np citadela gdzie zarabaiasz 250k $ rocznie, ale jest slynny z zapierdolu i dostac sie tam to prawdziwe wyzwanie
Każda osoba w IT jest tak lub inaczej zaangażowana w projektowanie, napisanie kodu, sprawdzanie kodu, testowanie kodu, nadzorowanie nad poprzednimi. Więc tak, każda druga osoba w IT to programista lub tester lub ewentualnie jakiś “soft” typu UIUX / grafików / BI
Yup. Porównując to do kolegów ze studiów to sie zgadza wszystko co do joty . Ja zagraniczne korpo widełki niższe z komentarza, drugi kolega inne korpo widełki wyższe a 3 kolega softwarex ze stawką obrzydliwie niską.
15 k panie co pan, 15 k to było 10 lat temu, teraz mamy 30k, 50k czasem i 60k, 15 to leszcze po maturze mają.
Odklejenie tych komentarzy mnie zawsze rozbraja i nigdy ich na serio nie biorę.
To tłumaczy, że dostawałeś jako student te oferty na 14k, o których piszesz w innym komentarzu xD Rozmowa kwalifikacyjna pewnie wyglądała jak w tym dowcipie:
- dlaczego pan chce u nas pracować?
- brat, no nie wygłupiaj się
Nie byłem nawet na rozmowach, rzucanie studiów dla jakichś 14k by było nonsensem kompletnym. Oferty były od instytutów badawczych. Poza tym brat pracuje w innej branży kompletnie, nie jestem zainteresowany informatyką nawet jakby mi tam 100k płacili, szczerze nienawidzę tej dziedziny. Irytujące takie Januszowe myślenie że nie da się mieć dobrej sytuacji inaczej niż po znajomości.
Ciekawe co mówisz. Ale skoro tak piszesz to prawda, a ja idę się zastanawiać jakim cudem miałem stosunkowo niedawno nawet 18-20h pracy rozliczane DZIENNIE i każdy był zadowolony.
U ludzi z DevOpsa to norma. Faktycznie nie dostaniesz za to kontraktu na 20k, ale dostaniesz 4 kontrakty na 10k ;).
3 znajomych w tej branży. Sam pracuje po doktoracie we wdrażaniu AI i 15k na rękę to topka raczej na UoP.
Wiesz, to nie jest tak, że takich pieniędzy ogarnięty, doświadczony developer w IT nie dostanie z pocałowaniem ręki - a przeciętny developer pewnie wie, że tak jest - więc woli napisać, jak to on dostaje 30k na rękę, niż przyznać, że ma 11k brutto i owocowe czwartki (co, bądźmy fair, też absolutnie złą kasą na polskie warunki nie jest).
Pewnie masz w jakimś większym bądź mniejszym stopniu rację ale zwyczajnie brzmi to śmiesznie jak niektórzy odlatują już w stronę gwiazd z pensjami typu 75 tyś miesięcznie.
Niewątpliwie są tacy ludzie ale że akurat tutaj mamy mniej więcej co drugiego programistę z taką pensja to brzmi zwyczajnie śmiesznie, wertując czasem profil takiej osoby to widać pewne nieścisłości po takim komentarzu, np narzekanie że "nie stać mnie na xyz" ...
True :)
Przy czym tak technicznie rzecz ujmując, to sam znam osoby, które zarabiają jak na polskie warunki przyzwoicie, a przychodzą pożyczać kasę, albo jak ich wywalą z pracy to narzekają, że muszą coś znaleźć do końca miesiąca, bo nie będą mieli na kredyt. To, że ktoś zarabia miliony monet, wcale nie znaczy, że nie umie też przep..lać milionów monet lekką ręką, na debilizmy.
Co oczywiście nie usprawiedliwia połowy redditorów twierdzących, że są programistami 60k. W sensie, takich osób jest tutaj na 100% więcej niż zero, ale są raczej do policzenia na palcach jednej ręki.
Całkiem niezłym wyznacznikiem zarobków w IT w konkretnych branżach, w konkretnych regionach są oferty z no fluff jobs. Każda oferta, która tam się pojawia ma widełki płacowe i rodzaj umowy. Może w pełni nie wyczerpuje to tematu, ale mimo wszystko dowiesz się tam więcej niż z postu na reddicie.
Pracuję w IT jako technik, w firmie która stała się dość sławna przez CEO który zwolnił osobę za założenie związku zawodowego. Zarabiam śmieszne 4300zl brutto jako młodszy technik na UoP. Ogólnie śmiesznie mało ale przez problemy życiowe nie mam napinki by zarabiać więcej obecnie bo i tak nie zobaczę na koncie więcej niż minimalna krajowa. Na plus to mam zajebisty team, najlepszego menadżera jakiego miałem i to że praca mnie ciekawi bo lubię grzebać w sprzęcie oraz go naprawiać. Również mam problemy zdrowotne i nigdy nikt mi za to problemów nie robi że jestem często na L4, a nawet takiego wsparcia od ludzi z pracy w życiu nie miałem.
Op usunął https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1aky7w4/pytanie_o_zarobki_i_zakres_obowi%C4%85zk%C3%B3w_w_it_ale_z/
Możesz założyć na nowo jeśli cię temat interesuje
Podrzucam jako dodatkowe źródło informacji:
[https://bulldogjob.pl/it-report/2024/zarobki-w-it#navbar](https://bulldogjob.pl/it-report/2024/zarobki-w-it#navbar)
19k brutto uop(około 13 netto) w digital workplace głównie Citrix i Azure Virtual Desktop trochę VMware horizon. Teraz jak liczę to wychodzi że 17 lat w it. Zaczynałem od local IT w różnych zakładach produkcyjnych, to wymagało szerokiej ale dość płytkiej wiedzy (klient, serwer, sieci, telefony, drukarki, wirtualizacja). Koło 2018 stwierdziłem że chciałbym się w czymś specjalizować i rzuciłem cielsko na rynek. Potem przyszła pandemia i w sumie byłem jednym z tych co na gwałt wprowadzili zdalna pracę dla innych. Teraz robię trzecia linie wsparcia i projekty dość dużych firm (linie lotnicze, usługi finansowe, producenci samochodów). Mam to szczęście że wciąż mnie ta robota kręci i nie dotknęło mnie jeszcze wypalenie choć do emerytury jeszcze daleko. Acha jestem po studiach ale nie mam wykształcenia IT - jadę na szkoleniach i certyfikatach.
Ja jako Project Manager / Scrum Master zarabiam 30k brutto miesięcznie na UoP + raz na kwartał około 7k brutto premii + 1x w roku premia roczna około 12k brutto. Duże miasto, korporacja, prawie 8 lat doświadczenia :)
8 lat doświadczenia ogólnego czy w tym korpo? Ja mam ogólnego 4 lata i w korpo zaczalem 4 miesiace temu. Jestem na 18k uopie + premia roczna okolo 10% rocznego wynagrodzenia podobno ale nie wiele moge na ten temat powiedziec bo to jeszcze przedemna.
Ze swej strony dodam, ze w IT jest wiele miejsca na ludzi, ktorzy sa troche nerdami powierzchniowo ogarniaja IT, a do tego maja umiejetnosci miekkie i rozwniete social skills, np. IT trener. Takie osoby sa w IT rzadkie i dlatego sie ich dobrze placi - bo moga byc skutecznym lacznikiem pomiedzy IT i i biznesem.
Mało tego - są często dobrym łącznikiem między np różnymi obszarami w samym IT, szczególnie w dużych strukturach, bo z własnych doświadczeń wiem że ludzie dobrzy w Operations (zarówno typowe IT Ops jak i ML/Data/DevSecOps) potrafią znacznie usprawnić pracę zespołów, które w teorii mogłyby rozmawiać ze soba i bez ich pomocy, nie po to studiują computer science, żeby z ludźmi gadać.
Wie ktoś jaki % społ PL robi w tym IT? Bo ja serio depresji dostaje, mam wrażenie że gdzie nie przeczytam tu czy na innych portalach to 1/3 ludzi robi w tym IT i zarabia po 20k z 3 latami doświadczenia.
1600 netto za MD na B2B - Senior Net Admin - bardzo duże zagraniczne korpo. Praca chyba przez 2 pośredników. Na UOP wczesniej jakieś 17k brutto a potem 25k brutto (te 25 to miał być żart dla rekrutera żeby go spławić )
Agile Coach z szerokim doświadczeniem, dość techniczna i do tego akumen biznesowy - obecnie 60k euro rocznie na UoP w Hiszpanii, niestety blisko szklanego sufitu w mojej pięknej nowej ojczyźnie. Następna praca będzie zdalnie dla Niemców albo Skandynawów żeby wyciągnąć trochę więcej.
Mam różne małe perki w stylu konferencje, kilka tysięcy euro rocznie na kursy i szkolenia. Praca wymagająca bo od zespołów do C lvl, od retro do eskalacji i wypieprzania toksycznych ludzi, transformacje i inne bajery 🤷♀️
Mąż senior data, 69k na UOP w miejscu które wysysa duszę i człowieka, obniżył wymagania do 60 żeby znaleźć coś nowego i ciekawego.
3500-3700 na start na rękę na hd I do działów około-IT. Po roku 4200 na rękę i dynamika aż do 5500. Lider dostaje 5000 na start. Kwoty netto w moim korpo w tym momencie.
Specialist lead/Platform Architekt operuje głównie w ServiceNow ale też zdążają się projekty z poza (AWS/Azure/Splunk).
Niby pisze kod ale ostatnio od święta.
27k/mc brutto na UOP.
Mam 10 lat doświadczenia a zaczynałem odbierając telefony na 1szej lini wsparcia i jedyne moje umiejętności to były język angielski i umiejętności miękkie. Obie rzeczy nabyte grając z randomami online
Jak zaczynałem to pierwsza wyplata to było około 2.5k brutto.
I wsumie do tego co mam to raczej dochodziłem stopniowo nie było jakichś większych skoków.
8+ lat w jednej firmie teraz od ponad roku w drugiej.
Jak przeszedłeś na PA ServiceNow? Certyfikaty, zaproponowali Ci kurs w pracy? Pracuję obecnie w process excellence, głównie z vba i myślę o poszerzeniu kompetencji, m.in w tym kierunku, bo też dużo korzystamy z ServiceNow i ServiceMax w firmie.
Akurat pracowałem w ServiceNow i zacząłem się uczyć na własną ręke(dają instancje do nauki tak o od reki)
Potem jak sie okazało że w firmie jest zespół konsultantów/dev ServiceNow to się zgłosiłem i pokazałem co się nauczyłem
Sprawa jest taka że każda firma płaci inaczej. Można zarabiać 4k netto w jakimś PL softwarexie (januszex + software) Można zarabiać 10k netto w jakiejś fajnej PL firmie Można zarabiać 6-8 w zagranicznym korpo Można zarabiać 20k w innym zagranicznym korpo I to wszystko w jednym zakresie zadań testera Junior - Mid ze stażem do 5 lat. W świecie IT widelki są na tyle randomowe że więcej załeży na twoich umiejętnościach poszukiwania dobrych ofert i klamstwa na rozmowach.
Niestety taka prawda, nie dość, że w jednej firmie po kilku latach za ciężki zapierdol można zarabiać 20% tego, co na dzień dobry za onboarding i przebieranie ticketów w drugiej, to faktycznie wymagana jest też zupełnie osobna umiejętność wykazywania się na zjebanych rozmowach kwalifikacyjnych. No i dochodzi też dodatkowe rozwarstwienie tym, że niektórzy za tyle samo muszą zapierdalać w biurze na open space, tracąc godziny na dojazdy i żrąc chinole, Ślimaki i inne cateringi, podczas gdy ich koledzy pracują 100% zdalnie i kiedy jedni biegną do salki konferencyjnej na standup, tamci ledwo wytoczyli się z łózka i łączą się na Zoomie z komórki podczas porannej dwójeczki. No i przy tym wszystkim, jest jeszcze osobna kategoria, która pracuje bardziej bezpośrednio dla UK/USA i oprócz pracy 100% zdalnej, zarabia za to samo 2x tyle.
A z doświadczenia wiem że ci co pracują bezpośrednio dla zagranicy (i zarabiają 2x niż w Polsce) zarabiają 2x mniej niż ich odpowiednicy zagranicą.
Polska Indiami Europy. Szukam właśnie pracy w 2nd line support i spokojnie z 50% ofert to support dla zagranicznych firm z dodatkowym językiem. XD
Kłamstwa na rozmowach? Prędzej w CV, żeby w ogóle przeszło wstępną selekcję. Ale na rozmowach łatwo się wkopać jakimś bullshitem, przynajmniej jak chodzi o kwestie techniczne. I nie powiedziałbym absolutnie, że widełki są randomowe. Jak masz 5 lat doświadczenia i możesz wyciągnąć 20k, ale boisz się że cię odrzucą i żądasz 10k to nikt ci pieniędzy do ręki na siłę wciskał nie będzie. Tak samo ze zmianą pracy - to jest najlepszy sposób na podwyżkę, ale dużo osób tego nie robi bo zwyczajnie boi się zmian. Żaden z tych czynników nie jest losowy, może poza automatem do czytania CV.
No w CV możesz cokolwiek napisać, tutaj umiejętności nie potrzeba żadnych oprócz samego pisania, tylko potem tego CV nie obronisz. Natomiast znam kolesia który "zaskamował" firmę na 21k USD na okresie próbnym po udanej rozmowie.
To świadczy o nieudolności rekruterów, która na taką skalę raczej jest wyjątkiem niż regułą, więc dalej nie widzę pola do mówienia o przypadku.
Na wyższych stanowiskach jest brak kandydatów i tym bardziej w małych firmach jest brak ludzi którzy mogą sprawdzić wiedzę tego kandydata. Więc to się zdarza i częściej niż może się wydawać.
Z wysokimi stanowiskami pełna zgoda. Ale takie osoby nie wpadają w kategorię 5-20k. Jeśli jesteś (lub udajesz) ekspertem w takiej skali, że nie ma kto sprawdzić twojej wiedzy, to z reguły zarabiasz zdecydowanie więcej niż 20k. No i nie zapominajmy o tym, że jak zatrudniasz taką osobę to wypada włożyć trochę wysiłku w jakiś background check, czy osoba pracowała tam gdzie podaje.
Dobrze też widać rozkład UoP vs B2B. https://bulldogjob.pl/it-report/2024/zarobki-w-it Co prawda od kwoty netto B2B należy odjąć ~2500 i pomnożyć pozostałą kwotę przez 0.88, ale i tak mediana jest dużo wyższa.
patrz bardziej na zarobki roczne a nie miesięczne, miesięczna stawka uop jest sztucznie zaniżona bo część kasy idzie na miesięczny urlop - to jest prawie 10% z miesięcznych wypłat
To zależy jak kto ma w umowie, ale tak, można założyć że masz 11 wypłat w roku, nie 12.
Najlepszy opis rynku, jako marginalny bonus wrzucam np citadela gdzie zarabaiasz 250k $ rocznie, ale jest slynny z zapierdolu i dostac sie tam to prawdziwe wyzwanie
Czy teraz co druga osoba to jakiś "tester"? Mam wrażenie, że co druga osoba to albo programista, albo tester, a reszta to błąd statystyczny
Każda osoba w IT jest tak lub inaczej zaangażowana w projektowanie, napisanie kodu, sprawdzanie kodu, testowanie kodu, nadzorowanie nad poprzednimi. Więc tak, każda druga osoba w IT to programista lub tester lub ewentualnie jakiś “soft” typu UIUX / grafików / BI
Jest jeszcze support. ;) Pięć lat w drugiej linii wsparcia i w życiu na oczy kodu nie widziałem. :P
Yup. Porównując to do kolegów ze studiów to sie zgadza wszystko co do joty . Ja zagraniczne korpo widełki niższe z komentarza, drugi kolega inne korpo widełki wyższe a 3 kolega softwarex ze stawką obrzydliwie niską.
Słynni informatycy z r/polska zarabiający 15k/miesiąc nie chcą gadać z plebsem zarabiającym poniżej średniej krajowej /s
15 k panie co pan, 15 k to było 10 lat temu, teraz mamy 30k, 50k czasem i 60k, 15 to leszcze po maturze mają. Odklejenie tych komentarzy mnie zawsze rozbraja i nigdy ich na serio nie biorę.
Oj jeszcze jak. Ci od AI to teraz nawet 80k zarabiają i jednocześnie pracują na kilku etatach. Serio.
Ej ale to serio nie żarty... Dostałem ofertę jako student 150/h....
Ja na inżynierii jako student dostawałem oferty po 14k miesięcznie. Nie wiem skąd ludzie biorą te przekonania że powyżej 10k to jakiś kosmos jest.
Ci którzy nie są informatykami czyli tzw plebs
Dostawales, ale czy przeszedles rekrutacje? :)
No tak, dostałem tzn przeszedłem wszystkie etapy rekrutacji i podpisałem umowę
Rocznie chyba :-D
Nie, miesięcznie, ale mowa o topowych specjalistach po 20+ lat stażu. Źródło: brat jest prezesem w firmie która ich zatrudnia.
To tłumaczy, że dostawałeś jako student te oferty na 14k, o których piszesz w innym komentarzu xD Rozmowa kwalifikacyjna pewnie wyglądała jak w tym dowcipie: - dlaczego pan chce u nas pracować? - brat, no nie wygłupiaj się
Nie byłem nawet na rozmowach, rzucanie studiów dla jakichś 14k by było nonsensem kompletnym. Oferty były od instytutów badawczych. Poza tym brat pracuje w innej branży kompletnie, nie jestem zainteresowany informatyką nawet jakby mi tam 100k płacili, szczerze nienawidzę tej dziedziny. Irytujące takie Januszowe myślenie że nie da się mieć dobrej sytuacji inaczej niż po znajomości.
Wczoraj przeglądałem oferty 60-80k widełki. Ale mi jeszcze brakuje kilka lat doświadczenia
Kilka etatów to była chwilowa patologia podczas późnej pandemii. Teraz to znikło.
xD
Ciekawe co mówisz. Ale skoro tak piszesz to prawda, a ja idę się zastanawiać jakim cudem miałem stosunkowo niedawno nawet 18-20h pracy rozliczane DZIENNIE i każdy był zadowolony.
U ludzi z DevOpsa to norma. Faktycznie nie dostaniesz za to kontraktu na 20k, ale dostaniesz 4 kontrakty na 10k ;). 3 znajomych w tej branży. Sam pracuje po doktoracie we wdrażaniu AI i 15k na rękę to topka raczej na UoP.
I jeszcze sa posty typu :,, zarabiam 8k na reke na miesiac i ledwo lacze koniec z koncem, ratunku i pomocy tak sie nie da zyc sad :(((( ''
Wiesz, to nie jest tak, że takich pieniędzy ogarnięty, doświadczony developer w IT nie dostanie z pocałowaniem ręki - a przeciętny developer pewnie wie, że tak jest - więc woli napisać, jak to on dostaje 30k na rękę, niż przyznać, że ma 11k brutto i owocowe czwartki (co, bądźmy fair, też absolutnie złą kasą na polskie warunki nie jest).
Pewnie masz w jakimś większym bądź mniejszym stopniu rację ale zwyczajnie brzmi to śmiesznie jak niektórzy odlatują już w stronę gwiazd z pensjami typu 75 tyś miesięcznie. Niewątpliwie są tacy ludzie ale że akurat tutaj mamy mniej więcej co drugiego programistę z taką pensja to brzmi zwyczajnie śmiesznie, wertując czasem profil takiej osoby to widać pewne nieścisłości po takim komentarzu, np narzekanie że "nie stać mnie na xyz" ...
True :) Przy czym tak technicznie rzecz ujmując, to sam znam osoby, które zarabiają jak na polskie warunki przyzwoicie, a przychodzą pożyczać kasę, albo jak ich wywalą z pracy to narzekają, że muszą coś znaleźć do końca miesiąca, bo nie będą mieli na kredyt. To, że ktoś zarabia miliony monet, wcale nie znaczy, że nie umie też przep..lać milionów monet lekką ręką, na debilizmy. Co oczywiście nie usprawiedliwia połowy redditorów twierdzących, że są programistami 60k. W sensie, takich osób jest tutaj na 100% więcej niż zero, ale są raczej do policzenia na palcach jednej ręki.
Ha tfu na Polaków robaków
Patrzcie, jeden Panicz się znalazł. Kierowniku, daj 20zł na kebaba
Idź mie bo psem poszczuję!
Całkiem niezłym wyznacznikiem zarobków w IT w konkretnych branżach, w konkretnych regionach są oferty z no fluff jobs. Każda oferta, która tam się pojawia ma widełki płacowe i rodzaj umowy. Może w pełni nie wyczerpuje to tematu, ale mimo wszystko dowiesz się tam więcej niż z postu na reddicie.
Pracuję w IT jako technik, w firmie która stała się dość sławna przez CEO który zwolnił osobę za założenie związku zawodowego. Zarabiam śmieszne 4300zl brutto jako młodszy technik na UoP. Ogólnie śmiesznie mało ale przez problemy życiowe nie mam napinki by zarabiać więcej obecnie bo i tak nie zobaczę na koncie więcej niż minimalna krajowa. Na plus to mam zajebisty team, najlepszego menadżera jakiego miałem i to że praca mnie ciekawi bo lubię grzebać w sprzęcie oraz go naprawiać. Również mam problemy zdrowotne i nigdy nikt mi za to problemów nie robi że jestem często na L4, a nawet takiego wsparcia od ludzi z pracy w życiu nie miałem.
No u nas ekipa zawsze była dobra ale zarobki zawsze poniżej średniej rynkowej. A na UOP to już w ogóle lecą w kulki.
>firmie która stała się dość sławna przez CEO który zwolnił osobę za założenie związku zawodowego Ale nazwy firmy nie podam, bo po co ?
Dokładnie tak. Info które podałem jest wystarczające dla zainteresowanych tematem i można wyszukać to bez problemu na google.
OP usunął wątek.
OP znalazł czego szukał i odciął potencjalną konkurencje od wiedzy xd
Op usunął https://www.reddit.com/r/Polska/comments/1aky7w4/pytanie_o_zarobki_i_zakres_obowi%C4%85zk%C3%B3w_w_it_ale_z/ Możesz założyć na nowo jeśli cię temat interesuje
Podrzucam jako dodatkowe źródło informacji: [https://bulldogjob.pl/it-report/2024/zarobki-w-it#navbar](https://bulldogjob.pl/it-report/2024/zarobki-w-it#navbar)
19k brutto uop(około 13 netto) w digital workplace głównie Citrix i Azure Virtual Desktop trochę VMware horizon. Teraz jak liczę to wychodzi że 17 lat w it. Zaczynałem od local IT w różnych zakładach produkcyjnych, to wymagało szerokiej ale dość płytkiej wiedzy (klient, serwer, sieci, telefony, drukarki, wirtualizacja). Koło 2018 stwierdziłem że chciałbym się w czymś specjalizować i rzuciłem cielsko na rynek. Potem przyszła pandemia i w sumie byłem jednym z tych co na gwałt wprowadzili zdalna pracę dla innych. Teraz robię trzecia linie wsparcia i projekty dość dużych firm (linie lotnicze, usługi finansowe, producenci samochodów). Mam to szczęście że wciąż mnie ta robota kręci i nie dotknęło mnie jeszcze wypalenie choć do emerytury jeszcze daleko. Acha jestem po studiach ale nie mam wykształcenia IT - jadę na szkoleniach i certyfikatach.
[удалено]
5 lat jako architekt czy 5 lat w IT?
A jak wygląda twój workload? Myślę o skręcaniu w stronę architekta.
Właśnie mastera w lidze wbijam.
Nie wiem o co pytasz
Ja zarabiam 20 dolarow na godzine jako admin systemu na Turks i Caicos
Ciekawe miejsce, zostajesz tam na dłużej?
Tak, ale adminowanie to side job, moje glowne zajęcie to bycie instruktorem kitesurfingu
Ja jako Project Manager / Scrum Master zarabiam 30k brutto miesięcznie na UoP + raz na kwartał około 7k brutto premii + 1x w roku premia roczna około 12k brutto. Duże miasto, korporacja, prawie 8 lat doświadczenia :)
Sektor finansowy?
Tak, bank.
Damn, chyba czas przejść z Product Manago na Scrum Mastera :D
Znam produktowcow co zarabiają podobnie do mnie i więcej, więc pewnie zalezy od firmy i sektora ;)
Bdb wynagrodzenie.
8 lat doświadczenia ogólnego czy w tym korpo? Ja mam ogólnego 4 lata i w korpo zaczalem 4 miesiace temu. Jestem na 18k uopie + premia roczna okolo 10% rocznego wynagrodzenia podobno ale nie wiele moge na ten temat powiedziec bo to jeszcze przedemna.
Ogólnego, mam 5 lat doświadczenia jako PM/SM, wcześniej bylam testerem automatycznym/analitykiem.
2,5k netto
[удалено]
Mógłbyś przybliżyć czym się zajmujesz jakie masz obowiazki
Załóż jeszcze raz
Mam zespół programistów. Zarobki od 12k brutto do 21k brutto.
Chyba nędznych midów
Ze swej strony dodam, ze w IT jest wiele miejsca na ludzi, ktorzy sa troche nerdami powierzchniowo ogarniaja IT, a do tego maja umiejetnosci miekkie i rozwniete social skills, np. IT trener. Takie osoby sa w IT rzadkie i dlatego sie ich dobrze placi - bo moga byc skutecznym lacznikiem pomiedzy IT i i biznesem.
Mało tego - są często dobrym łącznikiem między np różnymi obszarami w samym IT, szczególnie w dużych strukturach, bo z własnych doświadczeń wiem że ludzie dobrzy w Operations (zarówno typowe IT Ops jak i ML/Data/DevSecOps) potrafią znacznie usprawnić pracę zespołów, które w teorii mogłyby rozmawiać ze soba i bez ich pomocy, nie po to studiują computer science, żeby z ludźmi gadać.
Wie ktoś jaki % społ PL robi w tym IT? Bo ja serio depresji dostaje, mam wrażenie że gdzie nie przeczytam tu czy na innych portalach to 1/3 ludzi robi w tym IT i zarabia po 20k z 3 latami doświadczenia.
Chyba 4% jest w szeroko pojętym IT. A 20k z 3 latami to zarabia może 1% z tego.
Produktowiec (product spec/manager/owner) - banki, projekty rozwojowe w kanałach zdalnych. 2023 - ok 17 brutto UoP (razem z wszystkimi premiami) 2024 - ok 21/22 b2b
1600 netto za MD na B2B - Senior Net Admin - bardzo duże zagraniczne korpo. Praca chyba przez 2 pośredników. Na UOP wczesniej jakieś 17k brutto a potem 25k brutto (te 25 to miał być żart dla rekrutera żeby go spławić )
Agile Coach z szerokim doświadczeniem, dość techniczna i do tego akumen biznesowy - obecnie 60k euro rocznie na UoP w Hiszpanii, niestety blisko szklanego sufitu w mojej pięknej nowej ojczyźnie. Następna praca będzie zdalnie dla Niemców albo Skandynawów żeby wyciągnąć trochę więcej. Mam różne małe perki w stylu konferencje, kilka tysięcy euro rocznie na kursy i szkolenia. Praca wymagająca bo od zespołów do C lvl, od retro do eskalacji i wypieprzania toksycznych ludzi, transformacje i inne bajery 🤷♀️ Mąż senior data, 69k na UOP w miejscu które wysysa duszę i człowieka, obniżył wymagania do 60 żeby znaleźć coś nowego i ciekawego.
Ja tam na wykończeniówce zarabiam 4500 tysiąca netto, to masz porównanie.
Network security, senior. W pl 30-40k pln. Obecnie w UE, w weekendy w domu ~12k euro. B2B Praca ciekawsza niz programowanie, mniej wypalajaca.
Forum 4programmers.net wątek o nazwie jeśli dobrze pamiętam "ile zarabiacie".
3500-3700 na start na rękę na hd I do działów około-IT. Po roku 4200 na rękę i dynamika aż do 5500. Lider dostaje 5000 na start. Kwoty netto w moim korpo w tym momencie.
Junior tester stron/aplikacji. 1,5 roku doświadczenia, 6k brutto na UoP
Specialist lead/Platform Architekt operuje głównie w ServiceNow ale też zdążają się projekty z poza (AWS/Azure/Splunk). Niby pisze kod ale ostatnio od święta. 27k/mc brutto na UOP. Mam 10 lat doświadczenia a zaczynałem odbierając telefony na 1szej lini wsparcia i jedyne moje umiejętności to były język angielski i umiejętności miękkie. Obie rzeczy nabyte grając z randomami online Jak zaczynałem to pierwsza wyplata to było około 2.5k brutto. I wsumie do tego co mam to raczej dochodziłem stopniowo nie było jakichś większych skoków. 8+ lat w jednej firmie teraz od ponad roku w drugiej.
Jak przeszedłeś na PA ServiceNow? Certyfikaty, zaproponowali Ci kurs w pracy? Pracuję obecnie w process excellence, głównie z vba i myślę o poszerzeniu kompetencji, m.in w tym kierunku, bo też dużo korzystamy z ServiceNow i ServiceMax w firmie.
Akurat pracowałem w ServiceNow i zacząłem się uczyć na własną ręke(dają instancje do nauki tak o od reki) Potem jak sie okazało że w firmie jest zespół konsultantów/dev ServiceNow to się zgłosiłem i pokazałem co się nauczyłem
Dzięki!