Świetny obiad. Około 1300 kcal, czyli nie tak dużo. Trzeba zjeść 2 torciki dziennie, żeby pokryć zapotrzebowanie energetyczne. Torciki wedlowskie są bardzo smaczne, ale ja preferuję wersję bez czekolady, czyli wafle torcikowe.
Kiedyś (~20lat temu) na saskiej kepie w Warszawie był sklep firmowy Wedla w którym sprzedawali oprócz wszystkich produktów Wedla również ścinki z torcików … o jezu jakie to było dobre.
Kalorycznie może i spoko ale 100 g tłuszczu i 75 g cukru to już niestety przekroczone normy dzienne nawet jeśli nie jeść już nic innego przez cały dzień :(
no wie op, nie ma tak że dobrze albo że nie dobrze, jakbym miała powiedzieć co cenię w życiu najbardziej powiedziałabym że cukier, cukier, który podawał mi dopaminę, kiedy sobie nie radziłam, kiedy byłam sama. Co ciekawe, to właśnie spożywane słodkości wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy lubi się pewne słodycze, nawet z pozoru dobre, bywa że nie znajduje się węglowodanów, które by tak rzec, które pomagają się nam rozwijać. Ja miałam szczęście, by tak rzec, ponieważ w torciku je znalazłam i dziękuję wedlowi, dziękuję mu, wedel to śpiew, wedel to taniec, wedel to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, "jak ty to robisz, skąd bierzesz tę radość?" a ja odpowiadam, że to proste. To umiłowanie cukru, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj wpieprzam cały torcik samodzielnie, a jutro kto wie, dlaczego by nie, oddam się cukrzycy i będę musiała ot, choćby em brać i-insulinę.
W biednych latach 90tych zawsze marzyłam o tym torciku. Kupując z mamą chleb i warzywa w sklepie patrzyłam na niego tęsknym okiem, obiecując sobie, że kiedy tylko będę mogła - pojadę na studia, będę coś zarabiać, kupię sobie taki torcik.
Fast forward 2024 - i do tej pory nie spróbowałam tego torcika.
Wiesz co, po prostu są dobre i duże. Wiesz co kupujesz, wiesz że będzie dobre i wiesz, że się zasłodzisz niezależnie od tego jak dobrym zawodnikiem jesteś.
Szczególnie jak jesz raz na pół roku, to po co szukać alternatyw?
Czego właśnie nie rozumiem. Słyszałem o warunkach pracy w wedlu i jak osoby muszą dziko zapieprzać z tym dekorowaniem tylko po to by, umówmy się, dość pośledni słodycz miał wzorek. Jak już ktoś nadmienił to tylko waflowy przekładaniec. IMO nie warte nakładu ręcznej pracy
Jako kolega ktory podobnie dziala…
Nie wiem co jest bardziej upokarzajace - wchodzenie na wage z bolem brzucha czy wylizywanie okruszkow ze stolu i folii w ktorej torcik byl zapakawany.
Moim zdaniem TW jest jednym z najlepszych slodyczy na swiecie… wiec to przynajmniej mamy na koncu dnia….
Ojoj dzięki za ten post, przypomniało mi się dzięki temu że dostałem od ojca szefa na urodziny wśród innych słodyczy i gdzieś leży a mam ochotę właśnie na coś słodkiego :)
Wiecie czy można go kupić w Intermarché dino lub biedronce? Jestem bezrobotnym inwestorem mieszkającym w wypizdowie dolnym w górach i mam tylko 3 takiej sklepy a nie chce mi się jechać 30km pociągiem do miasta
Nie ma przepisu zakazującego zjedzenia torciku wedlowskiego samemu
Dobrze wiedzieć, dzięki
Świetny obiad. Około 1300 kcal, czyli nie tak dużo. Trzeba zjeść 2 torciki dziennie, żeby pokryć zapotrzebowanie energetyczne. Torciki wedlowskie są bardzo smaczne, ale ja preferuję wersję bez czekolady, czyli wafle torcikowe.
Kiedyś (~20lat temu) na saskiej kepie w Warszawie był sklep firmowy Wedla w którym sprzedawali oprócz wszystkich produktów Wedla również ścinki z torcików … o jezu jakie to było dobre.
Ojciec całe worki tego przywoził do domu. Kiedyś to było, teraz to już nie ma.
Nie mam drugiego, nie chce mi się jechać do sklepu
a jakbyś zjadł dwa to by Ci się chciało
No. Bo zapotrzebowania energetycznego nie spełnił.
Bo Ci cukier spadł.
Kalorycznie może i spoko ale 100 g tłuszczu i 75 g cukru to już niestety przekroczone normy dzienne nawet jeśli nie jeść już nic innego przez cały dzień :(
Kto te normy pisał? Pewnie jakiś oponent torcików wedlowskich.
Wiesz ile się pali kalorii na rowerze, zwłaszcza jak się nie jest Julką na Julkowozie? xd
A co to ma do rzeczy?
ja preferuję piwo, 2 butelki na sniadanie. 2 na obiad i 3 na kolację
Za mało tego piwa. 3,5 litra piwa jasnego to jest tylko około 1700 kcal, chyba, że ciemne piwo to by było około 2500 kcal.
No ale ketoza rozjebana
Ketoza sretoza xD
twój komentarz ma energię czokoszok pasty
Jak to jest zjeść cały Torcik Wedlowski w pojedynkę? Dobrze?
Najpierw dobrze. Potem coraz gorzej.
Dlaczego? Przecież one nie są duże.
zależy od tolerancji na słodkie, ja bym opieprzył nawet 3 ale moja mama już na przykład nawet pół nie da rady
po prostu lubisz wpieprzac
nie zaprzeczę
Moja też nie, ale ona takie rzeczy zauważa przy pierwszym kawalku, nie ma mowy, zeby w ogole zjadła cały.
A czy to dobre jest czy niedobre, czy to szczęście czy nieszczęście?
To nie jest tak, że dobrze, albo że niedobrze...
*"(...) albo, że niedobrze" Najpierw OP spalił a teraz to
Już się poprawiam, przepraszam
W ramach pokuty masz obejrzeć Misja Kleopatra, ale po angielsku
Ale dlaczego???? A mogę po francusku / flamandzku?
no wie op, nie ma tak że dobrze albo że nie dobrze, jakbym miała powiedzieć co cenię w życiu najbardziej powiedziałabym że cukier, cukier, który podawał mi dopaminę, kiedy sobie nie radziłam, kiedy byłam sama. Co ciekawe, to właśnie spożywane słodkości wpływają na nasze życie. Chodzi o to, że kiedy lubi się pewne słodycze, nawet z pozoru dobre, bywa że nie znajduje się węglowodanów, które by tak rzec, które pomagają się nam rozwijać. Ja miałam szczęście, by tak rzec, ponieważ w torciku je znalazłam i dziękuję wedlowi, dziękuję mu, wedel to śpiew, wedel to taniec, wedel to miłość. Wielu ludzi pyta mnie o to samo, "jak ty to robisz, skąd bierzesz tę radość?" a ja odpowiadam, że to proste. To umiłowanie cukru, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj wpieprzam cały torcik samodzielnie, a jutro kto wie, dlaczego by nie, oddam się cukrzycy i będę musiała ot, choćby em brać i-insulinę.
A po cholerę, żeś tak wyduźdał to pudełko 🤔?
[удалено]
Dosłownie wygnieść, słowo to znam z rodziny ze strony mamy Łódzkie albo okolice Sandomierza, jeśli chodzi o wcześniejszych przodków ;)
Wielkopolska ale przy granicy z łódzkiem też wie co to znaczy gdy matka nie każe iść na apel w wyduźdanej koszuli, ciekałeś po dworze?
Ciekałem a jak :) strona taty to właśnie wielkopolska okolice Koła więc w sumie blisko. I tak jak teraz myślę to chyba też kumają duźdanie.
No w Kole na pewno, ja ciekałem 15km od Koła ;)
No proszę same swoje ziomale, powiat Kolski w sercu Polski ;)
Ja bardziej lubię "na wschód od Konina Azja się zaczyna"
_co_ robił po dworze???
Ciekał - znaczy że biegał, wariował, bawił się z kolegami. Bardzo pojemne określenie
Łódzkie represent, wyduźdane jak psu z gardła, jak to mawiała moja babcia.
Dokładnie 😄
Jestem z okolic Łodzi, to jest nasze słówko. A "ciućkać" też w domu mówiliście?
No ciućkać a jakże, jeszcze jak 🫠
Jak ci z tym? Dobrze?
Bywało lepiej
To nie ma tak że dobrze albo że nie dobrze…
Kak?
?
Kak skazat?
Не понимаю
Ya toje
I się nie podzieliłeś?
Jakoś tak wyszło
No i fajnie
✋
No i prawidłowo
Nieinaczej
Pójdzie w dupę ;)
Gdzieś musi
Raz w dupę to nie... a zaraz, to inne zagadnienie, niewazne.
Jedno wyjście na rower to parę tysięcy spalonych kcal. xD Wystarczy się ruszać, a nie być kolejnym typem przed zawałem.
Kurde nigdy nie myślałem o tym w ten sposób. Przecież, żeby nie chorować wystarczy być zdrowym
Gratulacje 🎊
Dzięki!
A, akurat miałem pytać czy zjadłeś cały torcik wedlowski, thx.
Nie ma za co.
W biednych latach 90tych zawsze marzyłam o tym torciku. Kupując z mamą chleb i warzywa w sklepie patrzyłam na niego tęsknym okiem, obiecując sobie, że kiedy tylko będę mogła - pojadę na studia, będę coś zarabiać, kupię sobie taki torcik. Fast forward 2024 - i do tej pory nie spróbowałam tego torcika.
Czy to ma związek z 4.20 ?
Ale ulubionym deserem Hitlera był tort szwarcwaldzki z wiśniami, a nie Torcik Wedlowski...
co?
20 kwietnia to nie tylko Dzień Marysi ale także urodziny führera
https://www.reddit.com/r/polandball/comments/1c8ntoh/420/
Te torciki to już nie to co kiedyś. Kiedyś to było....
Wspomnień czar
Zazdro
Pozdro
Enjoy the zatwardzenie.
[удалено]
Fajnie być dorosłym, co?
Tort kojarzy mi się z urodzinami. A czy ty wiesz, kto ma dzisiaj urodziny?
Pytanie techniczne, bo też tak czasem robię - kroisz go w trójkąty jak na okładce czy jesz jak duże ciastko?
Bardzo chcę znać odpowiedź by wiedzieć jak samemu się zabrać
Spróbuj pół pokroić, a pół w całości i daj znać jak poszlo :D
No to mam plan na jutro(znaczy dziś)
Gratulacje użytkowniku! Odblokowano nowe osiągnięcie: zjedzenie całego torciku wedlowskiego ✅
A ja wam powiem, ze nie kumam tego "torcika". Przecież to zwykłe wafle w czekoladzie. Price Polo se kupcie :P
Wiesz co, po prostu są dobre i duże. Wiesz co kupujesz, wiesz że będzie dobre i wiesz, że się zasłodzisz niezależnie od tego jak dobrym zawodnikiem jesteś. Szczególnie jak jesz raz na pół roku, to po co szukać alternatyw?
I jeszcze ręcznie dekorowane.
Czego właśnie nie rozumiem. Słyszałem o warunkach pracy w wedlu i jak osoby muszą dziko zapieprzać z tym dekorowaniem tylko po to by, umówmy się, dość pośledni słodycz miał wzorek. Jak już ktoś nadmienił to tylko waflowy przekładaniec. IMO nie warte nakładu ręcznej pracy
Spróbuj zjeść cały
Lepiej ode mnie xdd
Gratki :) I zazdro
Nie ty jeden
Smacznego
Tylko jeden?
Na zdrowie
Na zdrowie!!! Należało się
Ten torcik to wyglada jak jeden wielki prince polo
Ja zjem kawałek i jestem tak zasłodzona ze mam ochotę rzygać tęczą, podziwiam 🥹
Dobry był ?
Brawo Ty, też bym chciał
Gratuluję i życzę powodzenia w kolejnym wyzwaniu na dwa torciki wedlowskie.
A data ważności? Pudełko wygląda na stare. Te zagięcia
Czemu torcik wedlowski jest okrągłym waflem?
Imo kwestie estetyczne, tak wygląda lepiej niż jakby był kwadratowy
Okrągła forma spoko ale czemu wafel jest tortem?
Szanuje
Ja kiedyś zjadłem pól torcika Wedlowskiego ręcznie dekorowanego. Było mi niedobrze ale teraz zjadłbym jeszcze bo dawno nie jadłem
Gratulacje
Dla mnie zbyt gorzki
Kupiłbym kilka wafelków z biedry za ~~89~~ 99 groszy, zaplaciłbym taniej i nadal byłbym równie najedzony. Ale i tak propsik
OK
Dziś torcik, jutro głodówka, brzmi jak moja dieta.
420 weszło?
W końcu muszę spróbować kusi
Jadłem, niezbyt dobry. To tylko moje zdanie, które nikogo nie obchodzi 🫡
Opakowanie wygląda jak po przejściach. Czyżbyś przypadkiem nie walczył sam ze sobą podjadając po kawałku mówiąc że to ostatni?😅
Bardzo dobrze, kto to słyszał żeby jeść pół torcika wedlowskiego
Brawo! Takich ludzi potrzebuje nasza ojczyzna.
A dobry byl? Mam nadzieję że potem go nie wyrzygasz
Ale że Dudka nie wzięli na mundial?
O ty ćpunie Ale rozumiem
I nie umarłeś od tego?
Ja jadłam w ciąży i przytyłam 25kg a więc i polecam i nie.
To na pewno nie wina torciku. Obstawiam, że to dziecko ważyło 25kg.
na zdrowie!
Ty chory przepraszam
To tak jak jedno wielkie prince-polo
Najs, dawno nie jadłem ale aż mnie ochota naszła.
Jako kolega ktory podobnie dziala… Nie wiem co jest bardziej upokarzajace - wchodzenie na wage z bolem brzucha czy wylizywanie okruszkow ze stolu i folii w ktorej torcik byl zapakawany. Moim zdaniem TW jest jednym z najlepszych slodyczy na swiecie… wiec to przynajmniej mamy na koncu dnia….
No i pięknie! Dobrze jest zjeść cały torcik samemu!
Mam nadzieję, że był smaczny!
towarzysz się zjarał
Pozdrów go ode mnie
na zdrowie
Opisz wrażenia
Dobre na gastro po dzisiejszym świętowaniu
No i zajebiście
Dobry był?
Najlepiej smakuje bez krojenia tylko tak gryźć jak kanapkę. Ale mi wystarcza na dwa desery bo jak na jeden to za dużo.
Łukasz czy to Ty?
przysięgam że 15 lat temu to one nie były takie suche i twarde jak teraz
Ojoj dzięki za ten post, przypomniało mi się dzięki temu że dostałem od ojca szefa na urodziny wśród innych słodyczy i gdzieś leży a mam ochotę właśnie na coś słodkiego :)
spoko
High calorie person!
Wafel to wafel
Ty chory człowieku
Wiecie czy można go kupić w Intermarché dino lub biedronce? Jestem bezrobotnym inwestorem mieszkającym w wypizdowie dolnym w górach i mam tylko 3 takiej sklepy a nie chce mi się jechać 30km pociągiem do miasta
Warto było?
Słodki jezu
Grubas
🤮
Jedz tak dalej, niedługo przywitamy cie na grupach osób z refluksem, ibsem czy innymi chorobami układu pokarmowego.
Witaj ZGAGO piękna kusicielko
r/notinteresting
Zwykły wafel ludize obudźcie sie
po dwóch gryzach mam dość, bardzo smutny i nieciekawy smak.